Jeśli tak, jak mierzysz efekt?
tl; dr: przez pomiar napięcia między nieskrępowanymi punktami mocowania.
Dzisiaj zainstalowałem tylną kolumnę resorującą Whiteline na moim wagonie WRX z 2004 roku. Samochód ma przebieg liczący 162 km i zawsze wydawał się potrzebować nieco większej sztywności w obszarze tylnych siedzeń. Tam jest duża objętość bez żadnego krzyżowania (w przeciwieństwie do sedana), a klamra z pewnością wydawała się warta spróbowania.
W duchu mojego pierwotnego pytania chciałem jednak sprawdzić, czy mogę zmierzyć wpływ na podwozie w scenariuszu statycznym. Próbowałem w dwóch sytuacjach: płasko na czterech kołach i z tylnym kołem po stronie kierowcy na czterech piętrowanych tablicach 2x10 (co stawia koło około sześciu cali nad ziemią). Zainstalowałem okrągłe okucia w samochodzie i próbowałem zebrać trochę referencyjnych zdjęć wraz z niewielkimi danymi jakościowymi.
UWAGA: tak, w optymalnym świecie użyłbym drutu stalowego i miernika napięcia. Jednak w duchu biegania, co zabiłeś ...
Po pierwsze, pozostawiając koło płasko na podłodze garażu:
To, co widzisz, to otwory łączące na szelkach z podwójną linią dość mocnego paracordu biegnącego między nimi i zaciśniętego zaczepem kierowcy ciężarówki . W tym czasie dodałem lepkie podkładki, aby uzyskać jakieś wizualne odniesienie. Później dodałem zieloną linię od dołu obu otworów łączących za pomocą Paint.net . Jeśli korzystałeś z zaczepu kierowca ciężarówki, wiesz, że możesz nauczyć się tej linii całkiem dobrze: zrobiło to solidne „bwong”, kiedy ją przerzuciłem.
Oto równoważny obraz, gdy jedno koło jest dość wysoko, wyważone na dość dość szkicowej tarcicy:
To zdjęcie jest jednocześnie rozczarowujące i satysfakcjonujące. Samochód najwyraźniej nie jest wykonany z gumy i folii cynowej (to dobrze), ale nie wykazuje też oczywistej elastyczności, którą mógłbym powiedzieć „widzisz? To wyraźnie dobrze wydane pieniądze i jestem geniuszem!” Niestety, jeśli powiększysz przybliżenie, zobaczysz, że linia frontu wygląda w dużej mierze tak samo jak na pierwszym zdjęciu.
Mniej oczywiste jest to, co dzieje się na tylnej linii (część, w której znajdują się węzły). Ta linia pokazuje opadanie (trochę, ale tam jest). To, czego w ogóle nie widać, to zmiana napięcia w linii. Podczas gdy zanim miałem fajny „bwong”, w tym momencie było zdecydowanie papkowate.
Na koniec wydaje mi się, że mogę stwierdzić, że tak, w przypadku tego konkretnego samochodu, mogę zmierzyć konkretną okazję do poprawy sztywności podwozia, którą ta część będzie dotyczyła.
Później, kiedy nie będzie najbardziej śnieżna zima, jaką świat kiedykolwiek widział, zobaczę, czy znajdę sposób na zmierzenie różnic w prowadzeniu, które nie wymagają ode mnie bycia wielkim osłem na drogach publicznych.