Najczęściej moi klienci nie mają budżetu na szczegółowy zestaw wytycznych dotyczących marki, dlatego jako bardziej przystępną cenowo alternatywę zestawię jedną lub dwie strony formatu A4, aby dyktować następujące aspekty tożsamości marki:
- Typografia
- Paleta kolorów
- Przykład obróbki obrazu
- Urządzenia graficzne
... zamiast wchodzić w szczegóły, takie jak etos firmy, jak nie należy używać tożsamości itp.
Zwykle odnoszę się do mojej bardziej przystępnej metody jako przewodnika po stylu ... czy to brzmi dobrze?
A może naprawdę nie ma różnicy?