W całym projekcie graficznym powiedziałbym, że kilka dziedzin było tak przyszłościowych, jak okładka albumu. Jest to opłacalne komercyjnie, ale często bez ograniczeń typowego projektu korporacyjnego, pozwalając na podejmowanie o wiele bardziej kreatywnych swobód w imię sztuki.
To także tam, gdzie możemy zobaczyć najbardziej innowacyjne postępy technologiczne w zakresie projektowania graficznego. Wczesne wykorzystanie pras cyfrowych, kolaże wykonywane przed utworzeniem Photoshopa, łączenie ilustracji z fizycznymi, 3D, nazywasz to i zostało zrobione.
We współczesnej erze (2017 w momencie publikacji) większość albumów to podmioty cyfrowe. Istnieją w Spotify, Pandora, iTunes, Amazon i tym podobnych. Nie mają już płyt CD w rękawach.
Jednak poza niektórymi fanowskimi dziełami starych albumów nie znam żadnych, które wykorzystują animację w sposób, w jaki niektóre firmy robią teraz z ich logo. Wydaje się, że jest to doskonała okazja dla takich jak Cinemagraphs do ponownego włączenia okładki albumu do rozmowy.
Dlaczego więc artyści tego nie robią? Czy to ograniczenie techniczne? Tylko powstrzymanie się od tego, co zawsze robiono? A może to coś innego? ... A może zostało to zrobione i jestem po prostu nieświadomy?