Po wysłaniu broszury do wydrukowania, po zatwierdzeniu przez klienta, zauważyłem literówkę, która była moją winą. Klient dostarczył tekst, ale w procesie projektowania został on zredagowany i źle wpisałem adres e-mail. Klient otrzymał dowody i nie zauważył go, ale nie otrzymał jeszcze wersji drukowanej. Czuję się okropnie, mimo że klient nie zdaje sobie sprawy z problemu i może nigdy go nie wykryć, ale czy powinienem wysłać do niego e-maila z wyjaśnieniem i zaoferować zniżkę, czy też powinienem poczekać, aż skontaktuje się ze mną?
Aktualizacja: Skontaktowałem się z moim klientem, aby powiadomić go o literówce i jeszcze nie odpowiedziałem, ale czuję się o wiele lepiej będąc z nimi szczery. Zaproponowałem dwa rozwiązania dzięki poniższym odpowiedziom, więc mam nadzieję, że zostanie to wkrótce rozwiązane. Dziękujemy za wkład wszystkim!