Mam plik SVG z dużą ilością tekstu. To mapa parkingu z wypisanymi na niej numerami spacji. Wyświetlam to w przeglądarce internetowej, a dzięki cudownym drobnym błędom w przeglądarce Firefox niepoprawnie renderuje tekst. Gwizd.
Więc przekonwertowałem tekst na ścieżki. Mówimy o do 4000 oddzielnych etykiet. Może teraz 15 000 nowych kształtów to teraz wektory. To 4 MB. Normalnie możesz argumentować, że to nadałoby się do kompresji, ale ja muszę wstawić SVG do HTML . Dodaję zmiany CSS dynamicznie i tylko w ten sposób mam szansę na obsługę wielu przeglądarek. Tak czy inaczej, surowa - nawet przeszukana - wydajność tego jest zbyt duża, aby była użyteczna.
Uderza mnie to, że wszystkie te liczby kosmiczne mają wspólne glify. Od zera do dziewięciu. Dlaczego dołączam definicję kształtu dla każdego wystąpienia każdej liczby? Czy mogę je zduplikować?
Korzystam z Inkscape, ale jestem otwarty na sugestie.
path|simplify
w ogóle może ci pomóc? Małe litery „s” są konwertowane na ścieżkę 28-punktową, upraszczają srops na 17, a nakładanie uproszczonych i nieskomplikowanych wersji nawet powiększane, aby „s” wypełniało ekran, nie ma różnicy.