Czy projektowanie graficzne ma etyczną odpowiedzialność?


9

Projekt graficzny służy jako filtr, przez który rozpowszechniana jest większość naszej komunikacji. Projektanci graficzni znajdują się w wyjątkowej sytuacji jako strażnicy informacji, a także jako lustro odzwierciedlające współczesną kulturę.

Wpływ, jaki graficy mają na sposób dostarczania komunikacji, nie zawsze jest dla nich widoczny. Często są uwikłani w szczegóły projektu i nawet nie zdają sobie sprawy z wpływu, jaki ich praca wywarła lub wywrze, dopóki nie minie trochę czasu, a praca będzie widoczna z perspektywy czasu.

From http://www.ethicsingraphicdesign.org/

Większość zasobów internetowych, które mogę znaleźć, mówi o etyce w projektowaniu graficznym, mówi o profesjonalizmie, odpowiedzialności wobec klienta i innych projektantów lub kwestiach prawnych. Artykuł AIGA na temat etyki i odpowiedzialności społecznej głównie omawia te kwestie i ledwo wspomina o jakiejkolwiek odpowiedzialności wobec odbiorców lub społeczeństwa.

Twierdziłbym, że odpowiedzialność projektantów spoczywa przede wszystkim na widowni, a nie na kliencie. Twoja odpowiedzialność wobec klienta jest często odpowiedzialna za ochronę jego zysków, a to często może oznaczać wprowadzanie odbiorców w błąd. Jest to nie tylko nieuczciwe, ale może mieć znacznie większy wpływ na większe społeczeństwo.


Więc moje pytanie brzmi -

Czy ponosimy odpowiedzialność nie tylko za naszych klientów, ale także przed publicznością i całym społeczeństwem? Czy nasza odpowiedzialność spoczywa wyłącznie na naszych klientach, a oni z kolei odpowiadają przed publicznością?

A jeśli tak - w którym momencie potrzeby odbiorców przewyższają potrzeby klienta?

Szukam konstruktywnych odpowiedzi popartych badaniami lub doświadczeniem.


WCAG 2.0 wprowadził wymagania dotyczące kontrastu kolorów i rozmiaru czcionki, musisz wziąć pod uwagę osoby niedowidzące, przynajmniej w świecie internetowym. Są to wymagania prawne w wielu krajach Australii / USA w większości Europy. Co jest obowiązkiem projektanta i klienta.
Lex

Odpowiedzi:


9

Tak.

Jako projektanci jesteśmy odpowiedzialni za wpływ, jaki nasza praca wywiera na jednostki, społeczeństwo, a nawet świat.

Jeśli nigdy tego nie widziałeś, polecam obejrzeć tę rozmowę Mike'a Monteiro. Nazywa się „Jak projektanci zniszczyli świat”. Jest dość potężny i robi kilka bardzo ważnych punktów (uwaga: używany język NSFW).

To trochę kazanie, ale uważam, że sentyment jest ważny dla projektantów. Niektóre kluczowe dania na wynos:

  • Kreacja bez odpowiedzialności rodzi zniszczenie.
  • Jako projektant nie jesteś popychaczem pikseli, jesteś strażnikiem bram dla dobrego projektu.
  • Dobry projekt może mieć bardzo dobre realne konsekwencje, podobnie jak zły projekt może mieć poważne realne konsekwencje.
  • Macie moc pociągnięcia wtyczki do czegoś, co jest złym pomysłem. Mów głośniej.
  • Nie jesteś większy niż problemy, które rozwiązujesz. Porzuć ego.
  • TY jesteś odpowiedzialny za pracę, którą wkładasz w świat i TY jesteś odpowiedzialny za wpływ, jaki Twoja praca wywiera na świat (jako osoba, nie tylko jako projektant).

Pod koniec dnia wypuszczamy na świat rzeczy, które mogą pochłonąć inni ludzie. Zignorowanie wpływu (dobrego lub złego), jaki może mieć twój projekt na twoją publiczność i nałożenie ciężaru na klienta, jest nieodpowiedzialnym projektem.


To świetna rozmowa i wykracza daleko poza odpowiedź na moje pytanie. I nie sądzę, żeby to było w ogóle kazanie - myślę, że trafił prosto w głowę! :)
Cai

3

Czy ponosimy odpowiedzialność nie tylko za naszych klientów, ale także przed publicznością i całym społeczeństwem?

Tak. Tak jak każdy w jakimkolwiek zawodzie.

A jeśli tak - w którym momencie potrzeby odbiorców przewyższają potrzeby klienta?

To zależy.

Po prostu nie da się w żaden konkretny sposób odpowiedzieć. Byłoby to w najlepszym razie filozoficzne i całkowicie zależne od konkretnej sytuacji. Każdy będzie miał inne spojrzenie na to w zależności od klienta, celów, odbiorców itp. W połączeniu z odwiecznym pytaniem „czy mam dość pieniędzy na pokrycie czynszu w tym miesiącu?”


1
Czasami muszę zdecydowanie zalecać klientom, aby zezwalali na dzielenie wyrazów w ich książkach. Ale w końcu to ich książka - i nigdy nie posunę się tak daleko, by po prostu odmówić robienia tego, o co konkretnie proszą. ... Traktuję to filozoficznie i pokazuję takie książki następnemu klientowi jako przykład złego projektu.
usr2564301,
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.