Powiązane: Na kim spoczywa obowiązek przekazania budżetu na pracę: Freelancer lub Klient z freelance.stackexchange.com
Nigdy nie pytam o budżet . Mam swoją wycenę. Wyceniam to, co jest zgodne z moją ceną. Następnie klient może podać swój budżet, jeśli chce.
Dla mnie „Jaki jest twój budżet” ma tylko kilka wyników:
Klient kłamie na temat budżetu, aby obniżyć cenę niż tradycyjnie. Zakładając, że mogą wystąpić nadwyżki lub skorzystanie z dodatkowego marginesu do negocjacji.
Daje nieetycznym pracownikom możliwość wyceny wyższej ceny niż gdyby nie byli świadomi budżetu.
Żadne z tych nie powinno być czynnikiem wpływającym na cenę. Dlatego nie ma potrzeby znać budżetu klienta przed przedstawieniem oferty / oferty. Powinieneś znać swoje stawki, zrozumieć, czego potrzebuje klient, a następnie ustalić cenę na podstawie stawek. Dopiero później budżet może być problemem, jeśli klient wskaże, że jego budżet jest niższy niż twoja cena. Oczywiście nie wspominają, czy ich budżet jest wyższy.
Nigdy nie kupuję niczego, rozpoczynając zakup, odsłaniając to, co przeznaczam. To prawie zawsze powoduje niepotrzebnie zawyżone ceny. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu, wielu klientów właśnie tak się czuje.
Pytanie o budżet jest tak naprawdę ważne tylko wtedy, gdy kupujesz elementy prefabrykowane, których ceny są różne. Ogólnie branże usługowe rzadko zajmują się prefabrykatami innymi niż być może „częściami”.
Należy zauważyć, że chociaż nie bezpośrednio poprosić o „budżet” zrobić zapytać ostrych pytań, aby określić ogólny zakres wydatków klient rozważa. Nie chcę poświęcać dużo czasu i wysiłku na opracowanie wyceny, aby dowiedzieć się, że klient chciał projektu za 50 USD.
Tak więc podczas rozmów będę komentować: „Będę musiał przeprowadzić więcej badań, ale generalnie projekty takie jak ten uruchamiają $ xxxxx do $ xxxxx. Czy to w porządku?” Lub „To będzie kosztować kilka tysięcy dolarów”. następnie zmierzyć odpowiedź.
Dostaję mnóstwo pracy, ponieważ nie „pytam o budżet”. Cenię swój czas i pracę, nie na podstawie tego, co klient musi wydać. Czy mogę zarobić dodatkowe pieniądze, prosząc o budżet, a następnie kierując tę liczbę w moich ofertach? Prawdopodobnie. Czy to jest dla mnie warte bólu głowy? Nie. Korzystam z wyceny opartej na wartości i czuję, że moje ceny pozycjonują mnie na rynku, na którym chcę być. Każda próba „ścigania budżetów” oznacza po prostu, że mogę nie mieć pewności co do moich cen lub chcę skorzystać z klientów, którzy chcą wydać więcej, niż zwykle naliczałbym.
Istnieją żadne koszty niezdeterminowane w projektowaniu moim zdaniem. Żaden. To nie jest jak przebudowa kuchni, w której musisz znać budżet na zakup materiałów. W projektowaniu nie ma takiego czynnika. Wszyscy projektanci znają koszty, zanim omówią projekt. Jedyną zmienną jest potrzebny czas i licencje stron trzecich. Wszystko to można ustalić, omawiając zakres dowolnego projektu z dowolnym klientem.
Krótko mówiąc, w przypadku prac projektowych jedyną zmienną jest mój czas i wysiłek. Nie koszty materialne. Bez kosztów materiałowych nie widzę żadnego istotnego powodu, aby prosić o budżet. Branże usługowe zasadniczo nie są ogólnie zorientowane na budżet. Mitem powinien być design (usługa). Tylko branże produktowe muszą znać budżet, aby określić materiały, które należy zakupić. W projektach nie ma „materiałów” w 99% przypadków. Wszelkie standardowe materiały powinny być wbudowane w ceny jako koszty ogólne, a nie według budżetu klienta.
Na podstawie długich komentarzy poniżej. . . pozwól mi zakwalifikować kilka rzeczy .....
- Nie pozyskuję klientów przez zimne połączenia.
- Nie zdobywam klientów za pomocą reklam Craigslist lub podobnych.
- 99,9% moich klientów przychodzi do mnie ustnie i dlatego są już „wstępnie zakwalifikowani” jako renomowani klienci. Tak naprawdę nie mam do czynienia z wieloma klientami „look-loo” lub niewykształconymi klientami, którzy muszą być przekonani, że projekt jest koniecznym wydatkiem biznesowym.
- Nie zakładam, że moi klienci mają mało lub wcale pieniędzy, wręcz przeciwnie. Zakładam, że każdy, kto się ze mną skontaktuje, jest gotów zapłacić moje stawki. Zawsze jestem otwarty na rozmowę na temat cen, ale nie zaczynam od gorszego sposobu myślenia: „Eee… czy możesz mi tyle zapłacić?”
- Nigdy nie przepraszam za moje stawki. Zostały one ustalone i udowodnione przez kilka lat jako obowiązujące stawki dla mojego konkretnego rynku.
- Jestem tylko jako wygodnego przejścia na kliencie nie chcą płacić za moje stopy Biorę na klienta, który będzie zapłacić ceny.
- Robię to od dłuższego czasu. Nie tylko zaczynam lub próbuję stworzyć bazę klientów. Mam duże doświadczenie w tym, co robię, więc klienci, którzy chcą „po prostu coś tanio zrzucić” nie są klientami, do których się zbliżam. Nie zrozum mnie źle, cały czas robię szybkie tanie rzeczy, ale dla już ustalonych klientów. Nie nowi klienci.
- Mam ceny minimalne. Dzielę się tym podczas wczesnych rozmów. Klient: „Ile stworzyć XXXXX”. Ja: „Moje minimum dla każdego projektu XXXX to xxx $, ale nie jestem w stanie zapewnić solidnych cen bez pełnego zrozumienia tego, czego potrzebujesz”. Albo ja: „Projekty XXX wahają się od $ XXX do XXXXX w zależności od potrzeb”.
Wszystkie te czynniki prowadzą do odpowiedzi (i późniejszych komentarzy) powyżej.