Ten rodzaj zależy od tego, kogo zapytasz.
Tutaj .... nigdy nie byłoby takiej opcji.
W podobny sposób nie pracuję z stojącym za mną klientem „dyktującym zmiany”. Nie ma realnego powodu, dla którego klient powinien być tak blisko. Jeśli chcą mikro-zarządzać do tego stopnia, muszą zatrudnić pracownika. Jako freelancer moim zdaniem wymaga zbyt wiele.
Ponadto udostępnianie ekranu w zasadzie daje klientowi wgląd w to, jak pracuję i jakich narzędzi używam, a jeśli nie jestem ostrożny, rzeczy osobiste nie chcę wyświetlać klientom.
Nie, nie pozwoli żadnej udostępnianie ekranu w ogóle z mojego systemu.
Jeśli konieczne są szybsze zmiany ze względu na zbliżający się termin lub coś w tym rodzaju, wówczas połączenie telefoniczne i zmiany w telefonie (głośnikowym) mogą być dozwolone w bardzo rzadkich przypadkach. Z e-mailem używanym do wysyłania poprawek. Zapewnia to „ścianę” między tym, co robię, a tym, co widzi klient, a jednocześnie zapewnia natychmiastową informację zwrotną, jeśli jest to uzasadnione.
W skrócie ... Nie jestem usługą „na czas oczekiwania” ani „na żądanie”.
Czy szef kuchni pozwoliłby mecenasowi restauracji wejść do kuchni i dyktować, ile przypraw dodawano do którego naczynia w jakim czasie? Oczywiście nie. Szefowi kuchni wystarczy powiedzieć „bez kolendry”. --- Równie dobrze mogą poprosić, aby usiąść na moich kolanach podczas pracy, jeśli chcą udostępnić ekran. Dla mnie jest to tak samo śmieszne z prośby.
Ale znowu to tylko moja opinia . Jestem pewien, że są inni, którzy nie mają z tym problemu.