Dlaczego inżynierowie zaniedbali zawalenie się chodnika Hyatt Regency w 1981 r.?


10

Niedawno czytałem o zawaleniu się chodnika Hyatt Regency w 1981 roku . To była tragiczna utrata życia i wielu prześladuje do dziś.

Połączony artykuł lepiej podsumowuje rzeczy, ale oto podsumowana wersja tego, co doprowadziło do upadku:

Firma inżynierska (Gillum & Associates) zaprojektowała chodniki, które będą wsparte na naprawdę długich prętach gwintowanych. Firma dostarczająca pręty (Havens Steel) nie spodobała się określonym prętom, ponieważ będą one drogie i prawdopodobnie zostaną uszkodzone podczas budowy. Havens Steel przesłał do Gillum & Associates alternatywny projekt, który wykorzystano do budowy.

Alternatywny projekt nie spełniał kodu, katastrofalnie zawiódł i doprowadził do utraty wielu istnień ludzkich.

Rada Architektów, Inżynierów i Geodetów z Missouri uznała Gillum & Associates za winnego zaniedbania i cofnęła wszystkie licencje inżynieryjne przypisane Gillum & Associates i jej pracownikom.

Chciałbym lepiej zrozumieć, dlaczego Gillum & Associates został pociągnięty do odpowiedzialności za katastrofę. Czy to naprawdę nie była wina Havens Steel, że zaproponowała na początek alternatywny projekt? Gdyby Havens Steel zbudował zgodnie z pierwotnym projektem zaproponowanym przez Gillum & Associates, katastrofa nigdy by się nie wydarzyła.


Odpowiedzi:


10

Pamiętam, jak oglądałem długi film na ten temat na kursie dla seniorów. Przestraszyłeś mnie do diabła.

Słownik prawa Wex definiuje zaniedbanie jako:

Brak zachowania z taką troską, z jaką ktoś o zwykłej roztropności zachowywałby się w tych samych okolicznościach. Zachowanie zwykle składa się z działań, ale może również polegać na zaniechaniu, gdy istnieje pewien obowiązek działania (np. Obowiązek pomocy ofiarom wcześniejszego postępowania).

Zauważ, że zaniedbanie obejmuje „zaniechanie, gdy istnieje jakiś obowiązek działania” . Kluczową rzeczą do zrozumienia jest to, że jako inżynier projektu (tj. „Inżynier zapisu”) Gillum miał obowiązek działać w sposób zgodny ze standardem opieki wymaganym od nich podczas pełnienia roli inżyniera, a oni nie udało się tego zrobić.

Najważniejsze jest NIE, czyj to był rysunek, czy kto wymyślił projekt. Nie ma nawet znaczenia, czy Gillum wprost zaakceptował zmianę projektu. Byli świadomi zmiany projektu (lub jeśli nie, zgodnie z orzeczeniem, powinni mieć świadomość), a nie mówić. Jako inżynier rekordu w projekcie Gillum & Associates - prawnie, profesjonalnie, etycznie i praktycznie - był odpowiedzialny za sprawdzenie tych rysunków i poinformowanie, że jeśli projekt został znaleziony, wystąpił problem.

Niektóre alternatywne scenariusze:

  • Gdyby Havens Steel i wykonawca dokonali i wprowadzili zmianę bez wiedzy Gillum, nie byłoby zaniedbania ze strony Gillum.
  • Gdyby Gillum zapoznał się z rysunkiem i wystarczająco poinformował producenta lub wykonawcę, że wystąpił problem, a mimo to zastosowany został zmodyfikowany projekt, byłby to zupełnie inny przypadek i chociaż z pewnością byłyby częścią sporu, Gillum prawdopodobnie przeżyłby burzę.
  • Gdyby Gillum efektywniej zarządzał swoją odpowiedzialnością, wyraźnie zaznaczając w umowie, że sprawdzanie zleceń zmian wykracza poza zakres ich projektu, możliwe jest, że uciekli z odcinka, ponieważ w tym momencie właściciel / wykonawca odstąpiłby od oryginalny projekt bez aprobaty.

Innymi słowy, proponowanie wadliwego projektu nie jest zaniedbaniem, ale nie można twierdzić, że sprawdziłeś go i zatwierdziłeś, a ty tego nie zrobiłeś.
maniak zapadkowy

10

Nie, odpowiedzialność spoczywała na inżynierach. Po pierwsze, oryginalny projekt nie mógł być praktycznie zbudowany. To nie jest zaniedbanie, ale nie jest zbyt mądre. Firma budowlana zaproponowała alternatywny projekt, któremu Gillum nie sprzeciwił się.

Słyszałem różne wersje, w których Gillum nie zareagował na propozycję Havensa Steelsa, która została następnie przyjęta jako domniemana aprobata lub wręcz ją zaakceptowali. Tak czy inaczej, Gillum był odpowiedzialny za nadzorowanie projektu i upewnienie się, że spełnia on wymagania i kod. Najwyraźniej nawet oryginalny projekt nie był zgodny z kodem. Trudno zobaczyć, jak Gillum i inżynierowie pracujący dla Gillum nie popełnili tutaj rażącego niedbalstwa.


3

Dobry harmonogram i omówienie wydarzeń prowadzących do katastrofy i następstw można znaleźć tutaj na Engineering.com . Na końcu artykułu znajduje się dyskusja na temat tego, dlaczego Gillum (firma inżynierska) była odpowiedzialna i jakie były związane z tym etyki.

Gillum próbował zmienić winę, twierdząc, że nigdy nie otrzymywał telefonów od Havens, producenta i że kierownictwo projektu odmówiło im kontroli na miejscu w związku z obawami o koszty.

Pomimo wszystkich innych problemów, pistolet do palenia jest taki, że dwa kluczowe rysunki przedstawiające zmianę z projektu z jednym prętem na projekt z dwoma prętami, rysunek sklepowy 30 i rysunek montażowy E3, zostały zmienione w styczniu 1979 roku. 16 lutego 1979 roku Gillum je otrzymał dwa rysunki, wraz z 40 innymi, i zwraca je do Przystani, oznaczone jako sprawdzone i zatwierdzone. Dlatego Gillum nie tylko został poinformowany o propozycjach, ale także stwierdził, że dokonał przeglądu i zatwierdził te zmiany.

Należy również zauważyć, że nawet oryginalny projekt jednego pręta byłby znacznie mniejszy niż wymagania kodeksu budowlanego w Kansas City.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.