Obecnie mieszkam w Luizjanie, w okolicy znanej z licznych domów plantacji antebellum (około początku XIX wieku). Podczas zwiedzania jednego z tych domów było jasne, że prawie wszystko w domu było zaprojektowane tak, aby latem było chłodno. Kilka przykładów:
- Wysokie na 4 metry sufity umożliwiają podniesienie gorącego powietrza do sufitu.
- Okna od podłogi do sufitu, aby umożliwić ujście gorącego powietrza z góry i zasysanie chłodnego powietrza z dołu.
- Ganki po słonecznych stronach domu, aby zapobiec wpadaniu światła słonecznego do okien.
- Duże centralne klatki schodowe, aby umożliwić podniesienie gorącego powietrza na drugie piętro, wciągając chłodne powietrze na dolne piętro.
- Niektóre mają kopułę, centralne pomieszczenie obserwacyjne na górze domu, ponownie, aby umożliwić ucieczkę gorącego powietrza z góry domu i zasysanie powietrza z dołu.
Moje pytanie brzmi: biorąc pod uwagę nasze współczesne rozumienie termodynamiki, w jaki sposób można dziś zaprojektować dom do biernego chłodzenia? Czy moglibyśmy zrobić coś lepszego niż właściciele plantacji z XIX wieku?
Zdefiniujmy chłodzenie jako wygodniejsze dla ludzi w domu. Oznacza to, że ważne jest nie tylko obniżenie temperatury, ale także blokowanie światła słonecznego i utrzymanie przepływu powietrza. Ponadto, jeśli to możliwe, bardzo korzystne byłoby usuwanie wilgoci z powietrza.