Czy przy stosowaniu protonowej cynku anodowej istnieje granica odległości, którą będzie rozciągać jej ochrona?
Ochrona działa w oparciu o przewodnictwo elektryczne, więc odległość wydaje się wpływać na działanie anody w oparciu o rezystancję. Z drugiej strony nie wydaje się, aby indukowany był duży prąd, więc każdy spadek napięcia byłby bardzo mały.
Artykuł w Wikipedii wspomina tylko, że całkowita liczba anod jest zwykle równomiernie rozmieszczona. Czy to oznacza, że jedna duża anoda w jednym miejscu chroni całą strukturę tak samo, jak dziesięć mniejszych anod w równych odstępach?