Do tej pory nie korzystałem z układu DSP. Wiem tylko, że ich architektura jest taka, że mogą wykonywać obliczenia dość szybko, zwykle w ciągu cyklu zegarowego, mają instrukcje wielokrotnego gromadzenia w zestawie instrukcji i mają DMA, więc procesor nie musi tracić cennego czasu na przenoszenie danych na około. Myślę, że jest w tym coś więcej, ale to kilka podstawowych kwestii.
Widzę, że Microchip ma dsPIC, który jest ich linią układów DSP. Czy nie możemy po prostu użyć PIC18 lub PIC32, który również ma wbudowane multiplikatory do DSP? Czym różni się dsPIC od zwykłego PIC?
Moje główne pytanie brzmi: dlaczego potrzebujemy mieć coś osobnego i wyraźnego zwanego układem DSP i nie integrować możliwości obliczania jednostek zmiennoprzecinkowych o wysokiej precyzji na wszystkich mikrokontrolerach? Z pewnością dzięki technologiom procesowym, które mamy teraz, nie powinno to zajmować dużo miejsca.
Ponadto, skąd mam wiedzieć, że muszę używać układu DSP w moim projekcie zamiast normalnego mikrokontrolera>