Po pierwsze, to nie kondensator może ci zaszkodzić, ale napięcie i ładunek przechowywane w kondensatorze. Tak więc wszystkie kondensatory są bezpieczne, gdy nie są naładowane, czyli takie, jakie są, gdy je kupujesz.
Aby wyrządzić szkodę ciału, napięcie na zaciskach kondensatora musi być wystarczająco wysokie, aby spowodować szkodliwy wpływ na ciebie. Nie ma twardych zasad określających, przy jakim napięciu rzeczy stają się szkodliwe, ale powszechną „zasadą” jest to, że prąd stały o wartości do 48 woltów jest uważany za niskie napięcie. Tak więc kondensator naładowany do napięcia poniżej 48 V jest dość bezpieczny.
Nie oznacza to, że kondensator o napięciu 25 V jest koniecznie bezpieczny: ma gwarancję, że będzie pracować do 25 V, ale nie ma gwarancji, że nie zadziała, powiedzmy 70 V. Nie oznacza to również, że kondensator o wartości 1000 V jest szkodliwy: jest tylko (potencjalnie), gdy jest naładowany powyżej 48 V.
Jest jeszcze jedna forma szkody: kondensator o bardzo dużej pojemności, naładowany do innego bezpiecznego napięcia, może powodować bardzo duży prąd, gdy jego zaciski są zwarte. Iskry i ciepło mogą cię skrzywdzić, a sam kondensator może eksplodować. Nie musisz się martwić tym efektem, jeśli masz kondensator do różnych odmian ogrodowych, powiedzmy 1.000 uF, ale zwarcie kondensatora jest czymś, czego powinieneś jednak unikać.