UWAGA: Wiele z nich jest obecnie nieaktualnych, ponieważ Tektronix wydał ostatnio kilka interesujących zakresów (2015).
Zaczęło się od komentarza, ale rozszerzam go na odpowiedź:
Zasadniczo Tektronix nie jest już konkurencyjny na rynku oscyloskopów cyfrowych.
Twoje porównanie jest również zasadniczo błędne. Porównujesz dolny zakres zakresu Tektronix z modelem średniego zakresu Rigola.
Rzeczywisty zakres Rigola, który najlepiej odpowiada zakresowi Tektronix, to DS1102E .
- Oba mają małe, gburowate ekrany QVGA (320 * 240)
- Ani też nie mają stopniowania intensywności.
- Rigol wciąż ma o wiele więcej pamięci próbek, 1 Mpoints vs. 2,5 Kpoints.
Pamiętaj, że wymieniony wyżej zakres Rigola to tylko 400 USD!
Naprawdę, jeśli kupujesz DSO o wartości 500 USD-3000 USD, jedynymi dwoma graczami na rynku, na których warto się zastanowić (przynajmniej w chwili obecnej), są Rigol i Agilent. Są jedynymi osobami na rynku, które oferują stopniowanie intensywności (Rigol nazywa to „Ultravision”, a Agilent nazywa to „InfiniiVision”).
Jest to technika, która faktycznie mierzy czas, jaki fala wejściowa spędza przy każdej wartości ADC na krok czasowy osi X, i faktycznie zmienia intensywność narysowanego wykresu zasięgu, aby odzwierciedlić okres czasu, jaki wejście spędza przy tym napięciu. Powoduje to wyświetlenie, które w rzeczywistości przypomina nieco tradycyjny oscyloskop katodowy. Jest to absolutnie doskonała funkcja, a ja osobiście nawet nie wziąłbym pod uwagę DSO, który w tym momencie jej nie miał.
Zasadniczo, Tektronix po prostu nie produkuje DSO, na które warto spojrzeć. Na początku XXI wieku mieli dobrych DSO: stworzyli ładną, prymitywną DSO, zdobyli znaczną część rynku, i po prostu usiedli na laurach i przestali wprowadzać innowacje. Potwierdzają to rozerwania, które widziałem w niektórych z ich późnych modeli, które do przetwarzania używały raczej starożytnego krzemu.
Zauważ, że to się zmienia, ale tylko dla wyższej klasy Tektronix. Robią naprawdę fajne rzeczy ze swoimi urządzeniami MSO (oscyloskopy z sygnałem mieszanym). Zasadniczo łączą analizator widma i DSO, a do pracy RF wyglądają doskonale. Mają też 50 000 $ .
Potem pojawił się Agilent i w zasadzie całkowicie wytrzeł podłogę w krótkim czasie, używając znacznie głębszych zakresów pamięci, i wprowadził gradację intensywności.
Teraz Rigol wypuścił następnie konkurencyjną linię średniego zasięgu, dzięki czemu warto je rozważyć wraz z Agilent.
O ile mi wiadomo, znakomitą reputację Tektronix należy stosować tylko w przypadku oscyloskopów katodowych (mam kilka, wszystkie Tektronix). Naprawdę nie przestawili się na technologię cyfrową, a jej wysoki wskaźnik innowacyjności wcale nie był dobry.
Gdybym teraz kupował lunetę, szukałbym:
Absolutnie niezbędne w KAŻDEJ cenie:
- Pamięć większa niż 100 KPts.
- 640 * 480 lub większy ekran. Dlatego nigdy nie kupiłem jednego z tańszych lunet Rigol
Absolutnie niezbędna cena> 1 000 $:
Miło jest mieć:
- Wysokie przebiegi / sekundę
- Zakres waha się od zwykłego miłego do całkowicie niezbędnego, w zależności od tego, do czego używasz lunety. Jeśli jesteś usterka-hunting, to dość dużo mają mieć wysokich przebiegów / sekundę ceny przyzwoity zasięg. Lunety Tektronix mają rząd wielkości mniejszy w przebiegach / sekundę niż lunety Rigol i Agilent (chociaż najnowsze ($$$) Agilenty są jeszcze lepsze).
- Dekodowanie protokołu, przynajmniej jako opcja