Na jednej z moich zajęć omijaliśmy litografię, ale głównie optyczną stronę rzeczy (granica dyfrakcji, zanurzenie w cieczy w celu zwiększenia kąta padania itp.).
Jednym z zagadnień, który nigdy nie był omawiany, jest to, w jaki sposób światło rzeczywiście domieszkuje krzem i tworzy tranzystor. Starałem się potknie się po sieci, ale każdy artykuł jest albo droga nad moją głową, lub zbyt ogólnikowe.
Krótko mówiąc, w jaki sposób skupiona wiązka światła skierowana na związek podobny do krzemu prowadzi do „drukowanego” tranzystora, z braku lepszego terminu?