Dlaczego duże porcje śladów byłyby całkowicie pokryte lutem


11

Niedawno znalazłem, w niektórych starych materiałach, płytkę drukowaną z zabawki, a konkretnie cel dla lekkiego pistoletu (jeśli podświetlisz fotorezystor na środku celu światłem z „pistoletu”, generuje on sekwencja ładnych świateł).

Zaskoczyło mnie to, że ślady wyglądają tak:

Przód CB

Jak widać, duża część śladów pokryta jest lutem. Ponieważ nie byłem w stanie wydedukować rozsądnego powodu (tylko kilka nieuzasadnionych odnoszących się do niekompetencji lub improwizacji), moje pytanie brzmi:

Jakie byłoby uzasadnienie pokrycia śladów lutem w pokazany sposób?

Dla porównania, oto druga strona tablicy: druga strona


Czy to może być naprawdę kiepskie zadanie lutowania na fali?
Chris Laplante

Odpowiedzi:


16

Jest to klasyczny przykład pierwszych dni lutowania na fali bez maski lutowniczej. Wygląda też jak fenolowy przebój i pusta deska, więc bardzo niski koszt. Oczywiście lut nie był uważany za element kosztowy ani coś, co należy zminimalizować. Miał dodatkowy wpływ na zmniejszenie odporności na ślad. Należy pamiętać, że miedź musi być pokryta, aby zapobiec utlenianiu i korozji, więc ta pokrywa lutownicza była również konieczna.

Kiedyś otrzymywałeś płytki drukowane (lub PWB, jakkolwiek chcesz je nazywać) wykonane z powłoką lutowniczą na śladach (patrz zdjęcie w pytaniu? - prawdopodobnie), a kiedy maski lutownicze pojawiły się po raz pierwszy, były one nakładane na ślady pokryte lutem, a następnie następnie lutowane falowo. Spowodowało to ponowne zalanie lutu pod maską i rozerwanie, a nawet spowodowanie blaszanych wąsów między śladami. Następnym krokiem było niklowanie, aby zapobiec utlenianiu miedzi i NIE powodować marszczenia.


„Klasyczny przykład”, może nie klasyczny? Lub Klasyczny przykład klasycznych technik ;-)
Anindo Ghosh

Zaakceptowano ze względu na nieco więcej szczegółów niż w odpowiedzi Olin.
mikołak

13

Wynika to z procesu zastosowanego do stworzenia tablicy. Nie użyto maski lutowniczej, więc lut przykleił się do wszystkich części wszystkich śladów miedzi. Naprawdę nie ma w tym nic złego. Wszystko sprowadza się do kosztów. Najwyraźniej dla tej płyty, w tym czasie, przy dostępnych procesach dla tego producenta, przy tej wielkości, był to najbardziej opłacalny sposób produkcji tych płyt. Zauważ, że są to tanie deski, które są jednowarstwowe i prawdopodobnie dziurkowane zamiast wiercone i frezowane. Przy dużych ilościach można zaoszczędzić kilka centów.


2
W przypadku takich płyt powszechnym trybem awarii było pękanie podkładek z powodu ciężaru elementu działającego przez dźwignię ołowiu (z przelotowymi otworami złącze lutowane tworzy metalowy „nit” zakotwiczający prowadzić do dziury). Tak więc posiadanie zestawu lutowniczego na całej miedzi miałoby tendencję do zmniejszania tego rodzaju awarii. Ale zgadzam się, że głównym problemem jest koszt.
greggo

„prawdopodobnie wybity zamiast wywierconego i poprowadzonego”, nie jestem pewien, co masz na myśli przez „poprowadzony” tutaj. Czy możesz trochę opracować?
jippie

1
@jippie: Bardziej zaawansowane płyty są wycinane z panelu, w którym zostały wykonane za pomocą routera. Małe otwory w tych deskach są wiercone, a duże frezowane lub wiercone i frezowane. Jednostronne płyty o dużej objętości są wykonane z fenolu, a cała deska jest wykrawana z półwyrobu za pomocą specjalnego narzędzia do tej płyty. Jest to tańsze w przeliczeniu na płytę, ale o wiele droższe w konfiguracji, dlatego robi się to tylko w przypadku bardzo dużych woluminów. Na przykład tablica w desce rozdzielczej mojego ostatniego samochodu była taka.
Olin Lathrop

1

Zgodziłbym się z konkluzją, że te płyty oparte na bakelicie szybko ulegają degradacji w czasie i że wytrawione ślady z powodu klejenia LQ do bakelitu mają tendencję do pękania płyty, jeśli występuje nieznaczne ogrzewanie. Obecnie impregnowane płytki z żywicy epoksydowej są znacznie lepszymi przewodnikami termicznymi.

Ślady lutowania są najtańszym sposobem ochrony śladów miedzi przed utlenianiem, dzięki czemu mogą zachować zaprojektowane właściwości w czasie i w różnych warunkach pracy (ponieważ nie stosuje się maski lutowniczej). I tani sposób na uzyskanie lepszego przewodnictwa elektrycznego i cieplnego na całej płycie.

Więc nie ma nic złego w tych płytkach drukowanych. Mogą tylko „wyglądać brzydko z dzisiejszego pow”, jeśli wolisz korzystać z nowoczesnych narzędzi CAD i maski lutowniczej.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.