Obecnie kupuję wymagany zestaw do wytrawienia własnych płyt i doszedłem do etapu rozwiązania trawienia. Wydaje się, że chlorek żelazowy jest standardem trawienia, ale czytałem również o kwasie muratowym + wydzielaniu nadtlenku wodoru , który najwyraźniej jest lepszy dookoła (zarówno dla środowiska, jak i mojej kieszeni).
Czy ktoś miał jakieś doświadczenie z tą metodą wytrawiania?