Mam lampę fluorescencyjną o średnicy ~ 60 cm, która zawodzi. ~ 10 cm na jednym końcu świeci na pomarańczowo, ~ 10 cm na drugim końcu świeci na niebiesko-biały kolor (normalny fluorescencyjny kolor światła), a środkowy 40 cm jest ciemny.
Pytanie: Z elektrycznego punktu widzenia, co dokładnie dzieje się tak, że powstaje ten konkretny wzór trzech kolorów ?
Wydaje się, że tuż za rurką znajduje się „rozrusznik”, w pobliżu „pomarańczowego” końca.