Wiemy, że napięcie na cewce indukcyjnej jest określone wzorem:
Tak więc w przypadku, gdy przepływ prądu zostaje nagle przerwany (jak w przypadku otwarcia styku mechanicznego), gwałtowne wzrosty napięcia występują w prawdziwym życiu.
Jednak nie zawsze tak jest: nie widzimy, aby łuki zachodziły przy małych obciążeniach indukcyjnych. (Przez małe obciążenia indukcyjne rozumiem na przykład silnik samochodu-zabawki). Jednak wzór mówi, że składnik powinien zbliżać się do nieskończoności, gdy styki mechaniczne są otwarte, dlatego też elementL(który powinien być mały przy małych obciążeniach indukcyjnych) nie powinien mieć znaczącego wpływu. Po prostu powinniśmy być w stanie zobaczyć iskry za każdym razem, gdy otworzymy jakiekolwiek obciążenie indukcyjne - niezależnie od indukcyjności.
Jakie są praktyczne czynniki, które powstrzymują napięcie przed osiągnięciem nieskończoności? Czy przepływ prądu faktycznie zmniejsza się wolniej, czy może formuła może być niewystarczająca dla takiej „nieciągłości”?