To jest obwód, który stworzyłem - zaprojektowałem, obliczyłem, zbudowałem:
symulacja tego obwodu - Schemat utworzony przy użyciu CircuitLab
Prąd kolektora Q1 i Q2 wynosił 5 mA, a Q3 1 mA. Fala sinusoidalna na wejściu miała 1Vpp przy 1kHz. Negatywne sprzężenie zwrotne powinno działać, ponieważ istnieje przesunięcie o 360 stopni między danymi wejściowymi u podstawy Q1 i podstawy Q2. Rf2 najpierw ustalono na 10k, a następnie zastąpiono go potencjometrem.
Ten obwód nie działał zgodnie z oczekiwaniami. Spodziewałem się, że jeśli jakieś zniekształcenie wystąpi wewnątrz fali sinusoidalnej, zostanie to skorygowane przez ujemne sprzężenie zwrotne lub / i różnicową parę tranzystorów, a skorygowana ilość zniekształceń będzie kontrolowana za pomocą Rf2 (mniej wzmocnienia - mniej zniekształceń).
Zniekształciłem to, dodając kolejną falę sinusoidalną (1 Vpp, 3 kHz) do podstawy Q3. Rzeczywistych wyników nie można porównać do pożądanych, ponieważ nie są nawet zbliżone do pożądanych.
W rezultacie wyjście na kolektorze Q3 zostało zniekształcone w taki sam sposób, jak sygnał u podstawy Q3 - czy powinien być czysty sinus na kolektorze Q3? Ale potem zasygnalizowałem sygnał na kolektorze Q2 i tylko tam była fala sinusoidalna, której spodziewałem się na wyjściu wzmacniacza (pod warunkiem, że podstawa Q2 była zwarta do C1, w przeciwnym razie z obrotem potencjometru Rf2, sygnał szybko zbliżyłby się do zniekształconego).
Fala sinusoidalna na kolektorze Q2 w porównaniu do zniekształconego sygnału u podstawy Q3 (nie w tej samej skali napięcia).
Myślę, że wciąż jest trochę luki w moim rozumieniu wzmacniacza różnicowego, ponieważ walczę z tym przez jakiś czas i nie stworzyłem żadnego przydatnego obwodu, w tym diff. amp.