Tak, właściwie to zrobiłem. Jest to trochę trudne do zaprojektowania, ponieważ musisz bardzo dokładnie obliczyć prądy, zmiany napięcia i czasy reakcji komparatora. Aby ograniczyć zmiany, takie konstrukcje są zwykle przeznaczone dla ograniczonego zakresu napięcia wejściowego i stałego napięcia wyjściowego.
To, co opisujesz, to tak naprawdę jedna forma systemu impulsowego na żądanie, w tym przypadku realizowanego z analogową elektroniką. Impuls na żądanie ma więcej tętnień niż coś, co kontroluje cykl pracy PWM w celu regulacji mocy wyjściowej. Są one jednak proste, z natury stabilne, łatwe do analizy i łatwe do wdrożenia w oprogramowaniu układowym.
Czasami używam PIC10F202 z algorytmem puls na żądanie jako tani konwerter złotówki z dużą ilością wybaczania. W wielu zastosowaniach tętnienie 50 lub 100 mV jest w porządku. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy przełącznik buck jest regulatorem wstępnym zasilającym LDO nieco powyżej jego minimalnego napięcia wejściowego. Jedną sztuczką, której często używam w tego rodzaju przełącznikach buck, jest użycie tranzystora PNP wokół LDO jako komparatora w celu ustalenia, kiedy wejście jest o jeden spadek połączenia powyżej wyjścia. To daje LDO wystarczającą ilość do niezawodnej pracy, ale nie tyle, by marnować dużo wydajności.
Często wygodnie jest mieć pod napięciem +700 mV. Możesz go użyć do zasilania LDO w punktach dystrybucji i do zasilania rzeczy, które nie wymagają ściśle regulowanego napięcia, na przykład diod LED. Utrzymuje to obecne zapotrzebowanie na LDO, dzięki czemu mogą być małe i tanie, takie jak pakiety SOT-23 lub SOT-89 .