W rzeczywistości terminologia może być myląca dla początkujących. Termin „wirtualne zwarcie” odnosi się do faktu, że w obwodzie opampa z ujemnym sprzężeniem zwrotnym obwód jest ułożony w taki sposób (idealnie), że napięcie na dwóch wejściach opamp wynosi zero.
Od jedną z właściwości zwarcia między dwoma punktami jest to, że napięcie w tych punktach wynosi zero, ludzie, którzy wymyślili tę terminologię, uważali (tak sądzę) za intuicyjne nazywanie tego, co dzieje się między zaciskami wejściowymi opampa, „wirtualnym” krótki". Nazwali go „wirtualnym”, ponieważ nie ma innej właściwości prawdziwego (idealnego) skrótu: pochłaniać dowolną ilość prądu bez problemów! Niestety, to nie jest mała różnica! Mogliby to nazwać w mniej mylący sposób („zasada równoważenia napięcia”!??!), Ale „wirtualna krótka zasada” brzmi prawdopodobnie lepiej! Kto wie?!
Kiedy więc mówimy, że między dwoma wejściami jest wirtualny zwarcie , jest to po prostu łatwy i konwencjonalny sposób stwierdzenia, że obwód dąży do zrównoważenia napięć na wejściach, tj. Próbuje je wyrównać i utrzymać na tym samym poziomie.
Zauważ, że istnienie „wirtualnego zwarcia” jest właściwością obwodu, a nie opampa (chociaż wykorzystuje idealnie nieskończone wzmocnienie opampa), podczas gdy fakt, że żaden prąd nie wpływa do wejść, jest własnością opampa (idealnie).
EDYTOWAĆ (monit o komentarz)
Spróbuję wyjaśnić to, co powiedziałem powyżej. Wirtualny skrót wynika wyłącznie z dwóch kluczowych czynników połączonych razem: bardzo wysoki zysk + ujemne sprzężenie zwrotne.
V.+V.-V.oV.o= A ( V+-V-)ZA
V.+- V-= V.o/ AV.oZA , otrzymujesz, że różnica między wejściami staje się zerowa.
V.+V.-
Zastosuj ujemne sprzężenie zwrotne, a otrzymasz zerową różnicę napięcia na wejściach w znacznym zakresie napięć wejściowych .