Wiem, że w przypadku wielu akumulatorów ołowiowo-kwasowych należy je ładować osobno, aby jeden akumulator nie próbował naładować drugiego i marnować energii.
Dotyczy to jednak głównego procesu ładowania.
Co z „ładowaniem” części ładunku?
Mam szereg akumulatorów SLA, które chciałbym nadal ładować. Początkowe ładowanie każdej baterii zostanie wykonane osobno, gdy zostaną usunięte z banku i zużyte, ale między zastosowaniami, kiedy zostaną w pełni naładowane, chciałbym mieć jedną ładowarkę typu float, aby zapewnić doładowanie.
Czy bezpiecznie jest po prostu bić je wszystkie równolegle za pomocą jednej ładowarki pływakowej, czy też potrzebowałbym jakiejś formy separacji (np. Diody na baterię), a nawet pojedynczego obwodu ładowania pływakowego na baterię? Chciałbym, aby było to tak proste i tanie, jak to możliwe.