Oprócz impedancji wspomnianej w innych odpowiedziach: Ponieważ nie są one konieczne, innymi słowy, nie ma dużego popytu na rynku.
Mam na myśli głównie takie przedmioty, jak te, które pokazałeś. Najczęściej znajdują się (jeśli nie dla niektórych) wyłącznie w środowiskach laboratoryjnych lub prototypowych, w których jakość i użyteczność są cenione bardziej niż wielkość. A jeśli otworzysz pokazany tam trójnik, zobaczysz, że za 100 dolców to już kosztuje, jest już dość mały i ma dość duży zasięg (do 12 GHz), z którym musi współpracować.
Jak powiedział Andy, impedancja w dużej mierze dotyczy fizycznych relacji między przewodnikami, nie tylko w postaci koncentrycznej, ale także na płytce drukowanej i do pewnego stopnia z komponentami.
Zapewnienie większej ilości miejsca na poruszanie się dla elementów klasy laboratoryjnej jest o wiele ważniejsze niż posiadanie ich w możliwie najmniejszym rozmiarze. Również w przypadku niektórych marginesów cenowych prawdopodobnie prawdopodobnie będziesz mógł wymienić bezpiecznik / TVS / jakąkolwiek ochronę, która w nim pękła, zamiast kupować nowy, jeśli go nie obchodzisz.
Wynika z tego również, że dla tego rodzaju urządzeń koncentryczny UFL jest nonsensem, ponieważ nic ci nie zyskuje.
Jeśli jednak rozejrzysz się po nowoczesnym sprzęcie konsumenckim, zobaczysz wiele maleńkich kabli koncentrycznych UFL (używa ich każdy laptop lub router z obsługą Wi-Fi), ale nie musisz być przydatny w szerokim paśmie, a to ma znaczenie jeśli dopasujesz cechy w bardzo wąskim paśmie.