W moich systemach słuchowych odczuwam efekt podobny do przełomu dźwięku w klatkach GSM - zupełnie inne częstotliwości, ale równie szerokopasmowe. Zauważyłem to czasami w przeszłości - zawsze o tej właśnie porze roku.
Brzmi ciężko to opisać, ale może coś w rodzaju dzwonienia małych dzwoneczków, skrobania kopyt (być może podobnych do tych z Rangifer tarandus ) i może odległego, głębokiego i dźwięcznego „Ho ho ho”?
Powiedziano mi, że NORAD ( dowództwo North American Aerospace Defense ) miało prawdopodobnie podobne problemy i wdrożyło oficjalny system śledzenia NORAD, który był aktywny o tej porze roku.
Jakieś wskazówki?
Niezależnie od wesołych świąt.
______________________________
Można mieć nadzieję, że ten post przetrwa kilka godzin, zanim spotka go nieuchronny los.