Zasilacze komputerowe często mają funkcje „korekcji współczynnika mocy”, które podnoszą współczynnik mocy do poziomu zbliżonego do obciążeń rezystancyjnych (1). Jestem ciekawy, jakie byłyby obciążenia zasilacza przy braku korekcji współczynnika mocy. (Zasilacze impulsowe wykorzystują zarówno cewki indukcyjne, jak i kondensatory; nie jestem jednak pewien, jak wygląda ich obciążenie po stronie prądu przemiennego)