To dość gówniany obwód. Zauważ, że konwerter boost działa w pełni otwartej pętli. Brak sprzężenia zwrotnego, który wyłącza go, gdy jego moc wyjściowa jest wystarczająco wysoka. Nie pokazuje się, jakie są napięcia zenera i regulatora liniowego, ale najprawdopodobniej zener jest po to, aby upewnić się, że sygnał wejściowy nie przekroczy poziomu, który może obsłużyć nasadka i regulator liniowy. Regulator liniowy wytwarza następnie ładne i stałe napięcie wyjściowe.
Mówię, że jest to gówniany obwód, ponieważ jest dość marnotrawny. Zwykle jest to zła rzecz, gdy działa z akumulatora. Zamiast dodawać sprzężenie zwrotne do przełącznika boost, dodatkowa moc jest po prostu marnowana w zeneru i regulatorze liniowym. Włączenie tranzystora wymagałoby tylko jednego tranzystora, gdy regulator ma nieco wyższe napięcie, niż naprawdę potrzebuje. Ten tranzystor zabiłby oscylacje Q1, tym samym wyłączając przetwornicę podwyższającą napięcie, aż napięcie ponownie spadnie. Jest to w zasadzie dodanie luźnej regulacji do wyjścia przełącznika.
Dodany:
Widzę z komentarzy, że istnieje zainteresowanie omówieniem sposobu regulacji przełącznika, aby nie działał on w otwartej pętli.
Jak wspominamy zarówno Russell, jak i ja, w tym przypadku tranzystor NPN, który pociąga podstawę Q1 na niskim poziomie, jest jednym ze sposobów na zabicie oscylacji. Teraz problemem staje się włączenie tego tranzystora, gdy moc wyjściowa przełącznika staje się wystarczająco wysoka. W kontekście tego obwodu, jak już wspomniał Russell, najprostszym sposobem jest umieszczenie dna Zenera w podstawie drugiego tranzystora zabijającego oscylacje. Umieściłem również rezystor z tej podstawy na ziemi, aby upewnić się, że ten tranzystor nie zadziała tylko z powodu wycieku. Gdy moc wyjściowa przełącznika staje się wystarczająco wysoka, zener przewodzi, co włącza nowy tranzystor, który zabija oscylacje, tak że przełącznik przestaje wytwarzać wysokie napięcie, aż napięcie to znów spadnie nieco niżej.
Zupełnie innym sposobem uzyskania sygnału „wystarczająco wysokiego napięcia” jest to, o czym wspomniał Russell w komentarzu. Powoduje to umieszczenie tranzystora PNP wokół regulatora w taki sposób, że włącza się on, gdy wejściem regulatora jest spadek BE tranzystora powyżej wyjścia regulatora. Ten tranzystor wykrywający progi byłby następnie użyty do włączenia tranzystora zabijającego oscylacje. Bardziej szczegółowo omawiam tę metodę wykrywania progów jako informację zwrotną dla przełącznika na stronie /electronics//a/149990/4512 .
Dodano 2:
Widzę, że dodałeś teraz zaktualizowany schemat. Tak, dokładnie o tym mówimy z Russellem.
Dokonałbym jedynie drobnego udoskonalenia, dodając rezystor z podstawy Q2 do ziemi. To gwarantuje pewien minimalny prąd przez D2 przed wyłączeniem przełącznika. Jeśli tego nie zrobisz, napięcie na D2 może być znacznie niższe niż jego ocena Zenera. Spójrz na arkusz danych dla D2. Jego napięcie będzie gwarantowane tylko powyżej pewnego minimalnego prądu. Nie wiedząc nic o tym zeneru, dążyłbym do około 500 µA. Rysunek: napięcie bazowe Q2 wyniesie 600 mV, dzięki czemu rezystor będzie wynosił 1,2 kΩ.