Jest to znany efekt z NiCd / NiMH bateriami.
Zrobienie tego z każdą inną baterią grozi podpaleniem.
Zasadniczo, akumulatory niklowo-metalowe, gdy zostaną nadmiernie rozładowane, mogą wyhodować małe metalowe wąsy lub „dendryty” między wewnętrznymi płytkami, powodując zwarcie ogniwa. Przyłożenie wysokiego napięcia do ogniwa powoduje przepływ wystarczającej ilości prądu, aby dendryt topił się i topił, a zatem ogniwo nie jest już wewnętrznie zwarte i może utrzymywać ładunek. (To właśnie robił facet w odpowiedzi Avry na baterie)
Jednak pozostawienie ogniwa całkowicie płaskiemu (0 V) jest dla niego dość złe, więc bateria nigdy się całkowicie nie odzyska. Może jednak później utrzymać ładunek.
Zauważ, że facet w cytacie robi to nie przykładanie wysokiego napięcia do ogniw, ale przykładanie wysokiego prądu ładowania do ogniw, o których mówi. Opisywana ładowarka do laptopa jest prawdopodobnie dobra tylko dla kilku wzmacniaczy, a napięcie wyjściowe prawdopodobnie gwałtownie spada po podłączeniu.
Jedyne, o czym myślę, to to, że niektóre baterie laptopów mają wbudowany system ochrony. Jeśli bateria zostanie całkowicie rozładowana, a następnie pozwól usiąść i samorozładować się przez chwilę, system ochrony może nawet nie uzyskać wystarczającej mocy, aby się włączyć, a zatem laptop nie zda sobie sprawy, że bateria jest nawet obecna.
Kiedy ręcznie ładuje akumulatory niewielką ilością za pomocą zewnętrznego adaptera, rozłączając akumulator na części, może wystarczyć aktywacja obwodu ochronnego akumulatora, aby mógł potem normalnie ładować.
Przyłożenie znacznego przepięcia do KAŻDEJ chemii ogniw przez dowolny okres czasu może być niebezpieczne.
- W przypadku ogniw litowych metalolit będzie pokryty litem z elektrolitu, gdy napięcie ogniwa wzrośnie powyżej 4,3 V. Lit metaliczny może się zapalić po wystawieniu na działanie (wilgoci) powietrza.
- W akumulatorach kwasowo-ołowiowych zaczniesz elektrolizować elektrolit, powodując wydzielanie wodoru i tlenu z akumulatora. To jest WYBUCHOWO WYBUCHOWE.