Próbuję napędzać silnik prądu stałego (12 V, 100 W) za pomocą MOSFET IRFP054N . Częstotliwość PWM wynosi 25 kHz. Oto schemat:
Wiem, że DSEI120-12A nie jest najlepszą diodą do tego celu, ale obecnie nie mam nic lepszego. Diody Schottky'ego 3A, których również próbowałem, bardzo szybko się nagrzewają.
Oto przebiegi zakresu (A = odpływ MOSFET (niebieski), B = napęd bramki (czerwony)):
Mniejszy cykl pracy:
Dostaję skok napięcia przy wyłączaniu MOSFET, który trwa około 150 ns i ma amplitudę max. 60 V. Amplituda pozostaje bez względu na to, czy zwiększę cykl pracy, napięcie lub obciążenie silnika. Szerokość kolca zależy od obciążenia silnika (prawdopodobnie zależy od prądu).
Próbowałem:
- Zwiększenie rezystora bramkowego do 57Ω w celu wolniejszego wyłączenia MOSFET.
- Dodanie diod Schkottky'ego (SR3100, 3A) w poprzek silnika i MOSFET.
- Umieszczenie różnych kondensatorów na łączu prądu stałego i silniku. Czasami pomaga to podczas pracy z niskim cyklem pracy i niskim napięciem, ale gdy moc jest zwiększona, ponownie pojawia się skok.
Żadna z tych rzeczy nie pomaga całkowicie wyeliminować kolca. Ciekawe: kolec nie niszczy MOSFETU (ponieważ jest oceniany dla 55 V), ale chciałbym zrobić ten sterownik poprawnie.
Szukam sugestii, co jeszcze spróbować i dlaczego ten skok jest ograniczony do 60 V.
Aktualizacja: Myślę, że korek elektrolityczny 1 mF nie był w stanie wchłonąć skoku energii z silnika. Teraz dodałem kondensator filmowy 2,2 uF na linii 12V, ceramiczną nasadkę 200 nF na silniku i ceramiczną nasadkę 100 nF na MOSFET.
Pomogło to obniżyć skok, chociaż teraz dzwonię przy wyłączaniu - prawdopodobnie muszę poprawić tłumienie w MOSFET. Ale amplituda napięcia jest znacznie niższa (30 - 40 V przy obciążeniu).