- Włączenie telewizora lub radia nie kosztuje nadawcy więcej pieniędzy, ponieważ transmisje radiowe zostałyby rozproszone przez inny obiekt.
- część energii jest pobierana przez obwód odbiornika radia.
Oba stwierdzenia są prawdziwe. Czy uważasz, że jedno zaprzecza drugiemu? Uważam to za analogię do dużego dekoracyjnego zraszacza wody w lokalnym parku. (Zgadzam się, że „rozproszenie w powietrzu” wydaje się mało prawdopodobne).
- Zezwolenie psu na wypicie wody z tryskacza nie kosztuje parku więcej pieniędzy, ponieważ ta sama ilość wody wypływa z tryskacza, niezależnie od tego, czy niektóre kropelki lądują na języku psa, czy też wszystkie spadają na ziemię.
- Pies pobiera trochę wody.
Często kilka psów łapie krople wody na swoich językach w tym samym czasie przy tej samej fontannie, a mimo to ogromna większość wody „zmarnowana” ląduje na ziemi. Podobnie, tysiące ludzi dostroi się do tej samej stacji telewizyjnej, a nadal ogromna większość fotonów wylewających się z anten transmisyjnych nigdy nie uderza w antenę odbiorczą, ale zamiast tego „zmarnowana” uderza w drzewa lub góry lub ucieka w kosmos . Patrząc na wodomierz parku, nie można stwierdzić, czy dziesiątki psów piją wodę z tej fontanny, czy też nie ma żadnych psów - ta sama woda wypływa z tryskacza. Patrząc na licznik elektryczności nadawcy nie można stwierdzić, czy dostroiły się tysiące ludzi,
Jest to bardzo różne od sposobu, w jaki energia przepływa „przez powietrze” w transformatorze koncentrycznym z rdzeniem powietrznym, lub „przez powietrze” w kondensatorze dielektrycznym, lub sposób, w jaki urządzenia zasilane z sieci „pobierają” tylko ilość prąd i moc, której potrzebują.
- Czy odbiorniki radiowe wykorzystują energię z nadajnika?
Kilka radioodbiorników kryształowych nie ma akumulatorów ani zasilania sieciowego - cała moc, jaką mają z nadajnika radiowego, a radio wykorzystuje moc z nadajnika do napędzania słuchawek.
Można argumentować, że większość radioodbiorników pobiera tylko sygnał ze stacji; cała moc z anteny kończy się rozgrzaniem złącza BE pierwszego tranzystora w przedwzmacniaczu, a 100% mocy „zużywanej” przez radio w późniejszych etapach i do napędzania głośników pochodzi z baterii lub zasilania sieciowego lub sprężyna zegarowa .
Ile by to zmieniło? Cóż, jeśli spakowalibyśmy wystarczająco dużo radiotelefonów i ich anten dookoła anteny nadawczej, ostatecznie stworzylibyśmy klatkę Faradaya - te radia pochłonęłyby całą nadawaną energię, a inne radia poza klatką Faradaya nie słyszałyby żadnych transmisji z jej wnętrza.
Jest kilka rzeczy, których ta analogia nie oddaje idealnie. Chociaż kuszące jest myślenie o antenie jako „wiadrze”, ponieważ im jest ona większa, tym więcej fotonów wychwytuje, jednak dostrojona antena może wychwycić znacznie więcej energii, niż można by się spodziewać po jej rozmiarze i lokalnej gęstości energii - „Energia - ssące anteny radiowe. Jeśli szczeniak łapie kropelki na języku, a następnie owczarek niemiecki przechodzi nad nim i łapie najpierw kropelki, wówczas nic nie dociera do szczeniaka - chyba że szczeniak przesunie się nieco na bok, aby wydostać się z cienia dużego pies. Podobnie, jeśli umieścisz jedną antenę radiową blisko i bezpośrednio „za” inną anteną radiową (widzianą z wieży transmisyjnej), górna antena radiowa odbierze doskonale, tak jakby nawet nie było radiotelefonu odbiorczego, a radio odbiorcze nic nie słychać - dopóki radio z odbiornika nie przesunie się nieco na bok, aby wydostać się z cienia dużego psa. Jeśli jednak odsuniesz antenę radiową w dół od anteny nadawczej (a jednak nadal za nią), zacznie ona także słyszeć stację - moc ze stacji „zakręca” wokół nadrzędnego radia.
Typowa wieża FM nadaje 100 kW ERP (+80 dBm) i 300 m wysokości. Odbiorniki radiowe FM powinny działać przy sile sygnału 0,5 mV / m. Typowy odbiornik radiowy ma czułość -90 dBm z anteną o długości około 1 m.