Czy można mieć inflację bez wzrostu podaży pieniądza?
Na przykład, jeśli pracownicy zażądali wyższych płac, a towary wzrosły w cenie, ale podaż pieniądza w obiegu nie wzrosła. Czy to niemożliwy paradoks?
Czy można mieć inflację bez wzrostu podaży pieniądza?
Na przykład, jeśli pracownicy zażądali wyższych płac, a towary wzrosły w cenie, ale podaż pieniądza w obiegu nie wzrosła. Czy to niemożliwy paradoks?
Odpowiedzi:
Wszystko zależy od tego, co rozumiesz przez inflację i podaż pieniądza. Pytania techniczne i odpowiedzi wymagają szczegółowych definicji, w przeciwnym razie wszyscy rozmawiają w różnych celach.
Czy możliwe jest zwiększenie ogólnych poziomów cen bez zmiany ilości pieniądza w obiegu? Tak : jeśli prędkość obiegu pieniądza wzrośnie, a ilość towarów i usług dostępnych do kupienia nie wzrośnie tak bardzo.
Czy możliwe jest zwiększenie ogólnych poziomów cen bez zmiany ilości pieniądza w obiegu lub prędkości obiegu? Tak : jeśli ilość towarów i usług dostępnych do kupienia zmniejsza się, aby więcej pieniędzy ścigało mniej towarów.
Czy możliwe jest zwiększenie ogólnych poziomów cen bez żadnych zmian w ilości pieniądza w obiegu lub prędkości w obiegu oraz bez zmniejszenia ilości towarów i usług dostępnych do zakupu? Tak , jeśli krzywa popytu zmieni się, a teraz ta sama ilość pieniędzy zostanie wykorzystana na zakup mniejszej ilości rzeczy po wyższych cenach.
Czy możliwe jest podniesienie ogólnych poziomów cen bez zmian ilości pieniądza w obiegu lub prędkości obiegu i bez zmiany ilości zakupionych towarów i usług? Nie , ponieważ prędkość obiegu jest z definicji całkowitą wartością transakcji podzieloną przez ilość pieniądza w obiegu, więc jeśli prędkość, ilość i podaż pieniądza są stałe, wówczas ceny też muszą być, ponieważ całkowita wartość transakcji jest równa cenie razy ilość.
Pod względem koncepcyjnym pomogłem mi w przeszłości rozwiązać to pytanie za pomocą prostej klasyfikacji (byłem nadmiernie zdezorientowany tymi wszystkimi terminami związanymi z inflacją, które wirują wokół (galopowanie, łagodność, stagflacja itp.).
Do tej pory niemal wszystkie teorie ekonomiczne są niemal zgodne, że w długim okresie inflacja ma zawsze przyczynę pieniężną (tj. Poprzez rozszerzenie bazy monetarnej).
W krótkim okresie możemy rozwikłać dwa przypadki wzrostu CPI:
Inflacja kosztowa : poprzez egzogenny wzrost ważnego dobra konsumpcyjnego (np. Szok cenowy, który sprawia, że jazda samochodem jest znacznie droższa)
Inflacja napędzająca popyt : gdy popyt na produkt, który jest ważny dla CPI, przewyższa podaż. W perspektywie średniookresowej to oczywiście wygładzi, ponieważ pojawią się nowi dostawcy / producenci z powodu potencjalnie wysokich zysków.
Z teoretycznego punktu widzenia było to w zasadzie połączenie spostrzeżeń keynesistowskich i monetarystycznych.
Uważam, że inflacja jest spowodowana jedynie wzrostem podaży pieniądza z powodu osłabienia waluty. Wszystkie inne wyżej wymienione przyczyny są zwykle krótkoterminowymi fluktuacjami rynku, które ostatecznie „wygładzą”. Mówi się nam, że inflacja 2% lub 3% to dobra rzecz, ale inflacja 3% to w zasadzie 3% podatek od wszystkich zaległych walut, w tym petro dolarów, eurodolarów, pieniędzy na leki, dolarów w materacach, i tak nazywacie. Im wyższa inflacja, tym mniej rząd musi zapłacić przy zwrocie bonów skarbowych. Piękno złota i kryptowaluty polega na tym, że można je tylko nieznacznie rozcieńczyć, dlatego każdy wzrost wartości nie jest tak naprawdę wzrostem wartości, ale spadkiem wartości dolara.