Tak długo, jak szybszy handel nie jest wyraźnie zabroniony, będą ludzie, którzy będą chcieli handlować szybciej, jeśli będą mogli z niego skorzystać.
Jeśli jesteś w stanie handlować wystarczająco szybko, możesz skorzystać z arbitrażu. Na przykład, jeśli wykryjesz spadek ceny soi na giełdzie w Nowym Jorku, kupisz soję na giełdzie w Nowym Jorku i sprzedasz ją na giełdzie w Chicago, zanim cena w Chicago się dostosuje, zyskasz na tym.
Z drugiej strony odpowiedź na pytanie w tytule „Dlaczego giełdy papierów wartościowych nie działają z określoną częstotliwością?” wydaje się być „ponieważ szybsze działanie nie jest niemożliwe / zabronione, a ludzie na tym korzystają”.
Teraz, po stronie normatywnej, z pewnością jest sporo ludzi, którzy uważają, że giełdy osiągnęłyby `` lepsze '', gdyby działały z określoną częstotliwością.
Z grubsza zwiększenie częstotliwości transakcji jest dobre, jeśli pozwala szybciej dostosować ceny do nowych informacji gospodarczych . Niektórzy twierdzą jednak, że po przekroczeniu pewnego progu zwiększenie prędkości handlu nie może sprzyjać bardziej skutecznym dostosowaniom cen. Argument polega na tym, że istotne informacje gospodarcze docierają tylko tak często i nie ma sensu handlować szybciej niż najszybszy strumień istotnych informacji. Przekraczając ten próg - jak argumentuje, zwiększenie prędkości handlu pozwala jedynie na zwiększenie spekulacji o wysokiej częstotliwości, w których handlowcy korzystają z sytuacji arbitrażowych niezwiązanych z `` faktycznymi '' podstawami ekonomicznymi.
Nie sądzę, żeby byli pierwszymi, którzy to zaproponowali, ale Budish, Crampton i John mają ostatnią parę dokumentów, w których opowiadają się za ograniczeniem prędkości transakcji z podobnych powodów: Wyścig zbrojeń o wysokiej częstotliwości: często Aukcje wsadowe jako odpowiedź na projekt rynku oraz szczegółowe informacje na temat realizacji częstych aukcji wsadowych: spowolnienie rynków do mgiełki oka .