Czy koszty podróży w celu zakupu towarów należy traktować jako koszty transakcji?


9

W ramach koncepcji New Institutional Economics powiązanej z Oliverem Williamsonem i innymi nacisk kładzie się na koszty transakcji jako kluczowy czynnik wyjaśniający, dlaczego różne formy organizacji gospodarczej powstają w różnych okolicznościach. Koszty transakcji zostały zdefiniowane, np. Tutaj , w tym koszty wyszukiwania i informacji, koszty negocjacji i decyzji oraz koszty kontroli i egzekwowania prawa.

Pytanie : Załóżmy, że idę do znanego mi supermarketu, kupuję markowe pakowane towary, które kupiłem wiele razy, i transportuję do domu. Czy koszt mojej podróży do supermarketu i transportu towarów do domu w sytuacji, w której jakiekolwiek elementy wyszukiwania, gromadzenia informacji itp. Są minimalne, należy uznać za koszt transakcji?


Cudowne pytanie, jak wynika z zamieszania poniżej. Pozwól, że dodam coś do tego zamieszania: myślę, że zależy to od twojej definicji tego, co stanowi rynek dla dobra. Jeśli wszystkie banany na świecie są częścią tego samego rynku, może (lub nie musi) być tak, że koszty transportu są częścią kosztów transakcyjnych. Jeśli banan po drugiej stronie ulicy jest częścią innego rynku niż jeden sklep z bananami dalej, prawdopodobnie nie.
HRSE

Wow - kto by pomyślał, że takie pytanie wywołałoby taką różnicę w opiniach. Myślę, że podsumowując, tak naprawdę nie możesz się pomylić, dopóki potrafisz się wyjaśnić.
Jamzy

Dziękujemy wszystkim, którzy opublikowali odpowiedzi lub komentarze. Poczekam kilka dni na dalsze informacje zwrotne, a następnie rozważę zaakceptowanie jednej z odpowiedzi.
Adam Bailey,

Odpowiedzi:


4

Ponieważ wspomniano o tym w innej odpowiedzi, wyjaśnijmy najpierw: czy transport (oraz jego czas i koszty pieniężne) powinny być związane z zamierzonym zużyciem towaru, który zamierzasz kupić, czy też może być uważany za konsumpcję samą w sobie zależy od twojego subiektywnego spojrzenia na to: czy czerpiesz jakąkolwiek przyjemność z samej podróży? Jeśli tak, to przynajmniej jego część należy uznać za zużycie per se .

Wydaje się, że wśród ekonomistów panuje zgoda co do tego, że większość takich podróży nie jest postrzegana przez konsumentów jako poprawa użyteczności jako takiej (chociaż trendy takie jak „rodzinne zakupy w sobotę” mogą powiedzieć inną historię), dlatego należy ją interpretować inny sposób.

W dziedzinie organizacji przemysłowej odległość towaru od konsumenta była często traktowana jako aspekt zróżnicowania produktu .

Z pewnością można potraktować to jako „koszt transakcji” poprzez odpowiednie zdefiniowanie zakresu tej koncepcji. Osobiście wolę myśleć o tym jako o kosztach dostępu . Wpadłem na tę koncepcję w niewielkich badaniach pobocznych, które przeprowadziłem podczas analizy ceny hedonicznej.

Jeśli zaczniesz o tym myśleć, wszystkie koszty pakowania i transportu od dostawcy do sklepu są również „kosztami dostępu” z punktu widzenia konsumenta. Nie zapewniają mu żadnej bezpośredniej użyteczności - są to koszty obowiązkowe, które w efekcie powodują wzrost ceny, aby konsument mógł nabyć towar i korzystać z usług / użyteczności samego towaru.

Pomyśl komputery: tylko same materiały i technologia w nich zawarta zapewniają ci użyteczność (a może także markę). Ale cena obejmuje wszystkie krótkie koszty ogólne, takie jak koszty dostępu, o których wspomniałem, lub koszty marketingu (które mogą być postrzegane jako koszty informacyjne lub jako cena do zapłacenia za konkurencję oraz innowacje i różnorodność produktów, które przynoszą), itp.


Jedyny problem, jaki mam z tym poglądem, to fakt, że pośredni transport towaru (podróży) ma rynek za pośrednictwem firm transportowych, które robią to za Ciebie. Podobnie jak usuwanie odpadów jest dobrem / usługą, nawet jeśli nie otrzymuję żadnej użyteczności od odpadów. Moim zdaniem, jeśli istnieje na to rynek, staje się on odrębnym dobrem / usługą. Mogę kupić towar online bez jego konsumpcji (bez transportu), więc transport sam w sobie nie wpływa na uzyskanie towaru (legalnie). Mogę też kupić bezużyteczną rakietę tenisową bez piłki i nigdy nie konsumować rakiety. Transport wpływa na konsumpcję, ale nie na zakup.
BB King

@BBKing Towary i usługi są rutynowo wiązane. To, co jest odrębnym dobrem dla kogoś, jest związane z innym dobrem dla kogoś innego. Nie mówimy tu ogólnie o „usługach transportowych”, które z pewnością mają własny rynek (rynki) i w wielu przypadkach zwiększają użyteczność (np. Zwiedzanie w otwartym autobusie itp.). Mówimy o konkretnym działaniu, które należy podjąć (kiedy musi), aby kupić i skonsumować towar.
Alecos Papadopoulos

Zawsze jest dostępny rynek, w którym ktoś może pójść do sklepu, kupić towar i przynieść go do mojego wybranego miejsca. Jeśli kupię banana w sklepie spożywczym, usługa transportu banana do sklepu spożywczego jest wliczona w cenę. Jeśli chcę, aby banan został dostarczony do mojego domu, mogę to zrobić za pewną opłatą, lub mogę dostać TaskRabbit, Instacart, losowego gościa na Craigslist, usługę dostawy w sklepie, przyjaciela itp. ... może wiązać się z różnymi kosztami. Rzeczywistym dobrem, na którym nam zależy, jest banan w moim domu, a nie tylko legalna własność banana gdzieś.
Zach Lipton

1

Krótka odpowiedź: Nie.

Koszty transakcji są definiowane jako koszty związane z przezwyciężeniem niedoskonałości rynku. Większość ludzi nie uważa odległości od sklepu (rynku) za niedoskonałość rynku, ale w niektórych przypadkach niektórzy to uważają. Profesorowie zawsze uważali, że koszty transakcyjne nie powinny obejmować kosztów transportu, a w dalszej części wyjaśnię dlaczego.

Z kosztami transakcji zwykle nie mamy na myśli kosztów transportu. Transport to kolejna dobra (raczej usługa), za którą płacimy. Transport jest dobrem zwiększającym dobrobyt / użyteczność, który chciałbyś mieć. Dlatego transport ma pozytywną cenę.

Koszty transakcji odnoszą się do kosztów, które nie są przeznaczone na uzyskanie (pożądanych) towarów i usług zwiększających dobrobyt.

W przykładzie z supermarketu kosztem poszukiwania pożądanego towaru byłby koszt transakcji. Poszukiwanie go jest kosztowne, jednak nie zapewnia żadnego dodatkowego towaru / usługi / narzędzia, więc koszt ten polega wyłącznie na uzyskaniu innego towaru i stanowi koszt dodatkowy do ceny towaru i nic więcej.


1
Myślę, że ta odpowiedź jest niepoprawna. Ta definicja obejmuje transport: businessdictionary.com/definition/transaction-cost.html (co prawda nie wiem zbyt wiele o tym słowniku). Nie mogę wymyślić, dlaczego odległość od rynku nie byłaby kosztem transakcji.
Jamzy

Definicja businessdictionary mówi, że koszty transakcji mogą również obejmować koszty transportu, co oznacza, że ​​również mogą ich nie uwzględniać. W mojej odpowiedzi powiedziałem, że może to być niejednoznaczne w zależności od twojego punktu widzenia. Jeśli chodzi o to, dlaczego nie jest to koszt transakcyjny, podałem argument transportu jako oddzielnej usługi i nie związany wyłącznie z samą giełdą. Możesz kupić coś bez niedoskonałości rynku przed i niezależnie od tego, jak go przetransportujesz (w sklepie). Mam dostęp do rynków za pośrednictwem Amazon i łatwo kupić (legalnie stać się właścicielem) towarów daleko ode mnie.
BB King

@Jamzy Kontynuacja przykładu: Kiedy kupuję coś online, idzie to dobrze z kosztami transportu lub bez. Tak więc koszty transportu istnieją poza moim dostępem do rynku. Aby faktycznie uzyskać towary, ja lub Amazon wynajmuje dla mnie osobnego usługodawcę, tj. Pocztę lub DHL itp. wysłać mi towar. Mam jednak dostęp do rynku internetowego i mogę kupować rzeczy bez względu na to, gdzie jestem. Jak wspomniałem, moim zdaniem i moich profesorów koszty transportu nie są kosztami transakcyjnymi, ale powiedziałem również, że opinie mogą się tutaj różnić.
BB King

Przypuszczam, że w wielu analizach dyskrecjonalne byłoby uwzględnienie kosztów transakcji. To zależy w dużej mierze od skali kosztów, czy warto. Nie uważam transportu do iz supermarketu za coś zasadniczo innego niż opłata za kartę kredytową przy transakcji. Jedynie dodatkowy koszt pierwotnej wymiany.
Jamzy

Przepraszam, nie do końca podążam za twoim przykładem Amazon. Czy możesz to wyjaśnić.
Jamzy

1

Bardzo podoba mi się to pytanie i odpowiedź Alecosa.

Rozumiemy rolę kosztów transakcyjnych w generowaniu efektów zewnętrznych. Jednak sama koncepcja kosztów transakcji jest bardzo trudna do zdefiniowania. Dalhman (1979) sprawdza, jakie rodzaje kosztów transakcji są niezbędne do generowania efektów zewnętrznych. Definiuje wykonalną koncepcję kosztów transakcji: koszty wyszukiwania i informacji, koszty negocjacji i decyzji, koszty kontroli i egzekwowania. Ale dodaje (s. 148), że

„ta funkcjonalna taksonomia różnych kosztów transakcji jest niepotrzebnie rozbudowana: zasadniczo trzy klasy ograniczają się do jednej, ponieważ wszystkie mają wspólną cechę polegającą na utracie zasobów z powodu braku informacji ”.

O ile rozumiem, w dziedzinie ekonomii międzynarodowej „koszty podróży w celu zakupu towarów” są uważane za koszty handlu .

Według Anderson i van Wincoop (2004) , str. 691–2

Koszty handlowe, szeroko zdefiniowane, obejmują wszystkie koszty poniesione w celu uzyskania towaru dla użytkownika końcowego inne niż krańcowy koszt wytworzenia samego towaru: koszty transportu (zarówno koszty frachtu, jak i koszty czasu), bariery polityczne (taryfy i bariery pozaryfałowe), informacje koszty, koszty egzekwowania umów, koszty związane z użyciem różnych walut, koszty prawne i regulacyjne oraz lokalne koszty dystrybucji (sprzedaż hurtowa i detaliczna).


0

tak

Definicja wikipedii:

koszt transakcyjny to koszt poniesiony przy dokonywaniu wymiany gospodarczej (przekształcone: koszt uczestnictwa w rynku).

transport do centrum handlowego można zdecydowanie uznać za koszt uczestnictwa w rynku.

Bardziej intuicyjnie, pojęcie kosztu transakcji obejmuje koszty poniesione przez konsumenta inne niż bezpośrednia cena towaru.

Jest to zgodne zarówno z definicją, jak i intencją definicji.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.