Wpływ konkretnego podatku na popyt i podaż


3

Występują przecinające się krzywe podaży i popytu. Od dostawców pobierany jest podatek. Powiedzmy, że podatek jest podatkiem stałym (na przykład VAT), a nie podatkiem ad valorem.

Dlaczego nie możemy po prostu przesunąć krzywej popytu o wartość podatku (ponieważ producenci po prostu podwyższają cenę o wartość podatku)? Więc dla dowolnego punktu na krzywej popytu, po prostu podnieś cenę o daną wartość podatku i to jest nowy popyt - dlaczego tak nie działa?

Podczas gdy zgadzam się, że równoległe przesunięcie krzywej podaży o wartość podatku ma sens, nie rozumiem, gdzie jest wada wcześniejszej metody?

Odpowiedzi:


3

Odpowiedź ma związek z faktem, że (przy typowych założeniach) producenci doświadczają rosnących kosztów krańcowych wraz ze wzrostem produkcji. To sprawia, że ​​krzywa podaży jest nachylona w górę.

Załóżmy, że firmy po prostu podwyższyły cenę o kwotę podatku. Konsumenci kupowaliby wówczas mniej jednostek towaru, co skutkowałoby mniejszymi zyskami dla producentów. Jednak koszty krańcowe są również niższe na niższym poziomie produkcji, co oznacza, że ​​firmy mogą z zyskiem produkować po niższej cenie. Tak więc obniżają cenę i nieco zwiększają produkcję, aby częściowo zrównoważyć straty spowodowane podatkiem (uwaga, cena pozostaje powyżej tego, gdzie byłaby bez podatku, a produkcja jest jeszcze mniejsza niż bez podatku).

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.