Przeczytałem, że wypukłość zbiorów produkcyjnych (na przykład nie zwiększające się zyski skali) nie jest koniecznym założeniem dla pierwszego twierdzenia o dobrobycie, ale dla drugiego twierdzenia o dobrobycie. Może źle się stało i autor próbował powiedzieć, że wypukłość nie jest konieczna dla skuteczności równowagi konkurencyjnej, ale raczej dla istnienia równowagi konkurencyjnej.
Czy mógłbyś wyjaśnić, gdzie w pierwszym i drugim twierdzeniu o dobrobycie potrzebne jest założenie wypukłych zbiorów produkcyjnych?