Miesięczne plany oszczędności w akcjach lub funduszach są typowymi inwestycjami dla wielu osób. Podsumowując, plany te generują duży popyt na aktywa bazowe, często pod koniec / na początku miesiąca.
Jak banki lub zarządzający funduszami radzą sobie z tymi inwestycjami?
Zakładam dwie strategie, z których obie wydają się mieć problemy:
- Ponieważ miesięczne plany oszczędnościowe są często wymagalne na koniec miesiąca, instytucja finansowa kupuje aktywa bazowe w ciągu pierwszych dni miesiąca. Popyt ten napędzałby ceny akcji na początku miesiąca, ale tego efektu nie da się zaobserwować w badaniach empirycznych.
- Instytucje finansowe rozkładają skup aktywów zabezpieczających. W związku z tym ponoszą ryzyko rynkowe, ponieważ roszczenia miesięcznych oszczędzających na tych aktywach nie są pokrywane przez bank / fundusz poprzez faktyczne posiadanie tych aktywów. Wiem, że tym ryzykiem można zarządzać, ale łącznie nie wszystkie instytucje mogą zabezpieczyć oferowane plany inwestycyjne bez posiadania aktywów bazowych.