To, co nazwałem „elastyczną wyceną”, ma prawdziwą nazwę ekonomiczną, którą, jak sądzę, kiedyś usłyszałem.
Oto pojęcie: Wszedłem na stację benzynową, żeby kupić napój z fontanną. Przywiozłem ze sobą tylko dolara, ale kiedy poszedłem kupić drinka, okazało się, że to rzeczywiście 1,89 dolara. Kasjer zaakceptował to jako płatność - podejmując decyzję w czasie rzeczywistym, że był w stanie uchwycić moje zapotrzebowanie tylko za 1 USD. Skończyło się to na kilku innych stacjach benzynowych, czasami przynosząc 90 centów i zawsze działa.
Alternatywą jest to, że mój uniwersytet właśnie zaczął wyceniać bilety na piłkę nożną w zmiennej wysokości w zależności od lokalizacji miejsc. Niezmiennie próbowali uchwycić dodatkową wartość, którą przechwycił drugi rynek.
Drugą alternatywą jest to, że moja poprzednia firma wynegocjowała każdą cenę. Zwykle cena produktu wynosi 500 USD / użytkownika / miesiąc. Ale zawsze ocenialiśmy sytuację, a negocjacje oferowali rabaty lub zwiększali ceny. Lub zapewnij usługi o wartości dodanej za darmo lub po wyższej cenie.
Jak więc mówić o tej elastycznej koncepcji cenowej - gdzie firma ustala swoje ceny na podstawie pewnego średniego popytu, ale uważa dodatkowy spread na podstawie indywidualnego zapotrzebowania?
Edytować : W moim pierwszym przykładzie negocjacje były godne uwagi, ponieważ informowały o moim nowym modelu mentalnym - że ceny były elastyczne. Nie wierzę, że jest to nieodłączny element terminu, którego szukam.
Innym przykładem jest to, że dobre marki konsumenckie zmieniają nieco swoje produkty na rynkach internetowych - aby wartościowi klienci nie mogli porównywać produktów bezpośrednio z tymi w sklepie. Na przykład. Duracell może zaoferować 6 sztuk akumulatorów na Amazon, a 4 sztuki na konturze detalicznym. Lub mogą inaczej spakować przedmiot, aby miał inny numer SKU.