Z ekonomicznego punktu widzenia, jakie są konsekwencje waluty o stałej podaży pieniądza?


25

Mam na myśli w szczególności bitcoiny.

Jakie są zalety i wady posiadania stałej liczby monet, w przeciwieństwie do bardziej „normalnych” walut? Czy waluta nie miałaby inflacji?


5
Pytanie wydaje się dotyczyć dwóch wyraźnie różnych rzeczy: zerowej inflacji (tytuł); oraz stała podaż pieniądza (treść pytania). Byłoby bardzo pomocne, gdybyś mógł wyjaśnić, kim jesteś zainteresowany; a także dodaj więcej treści do pytania: szukamy pytań na poziomie eksperckim na tym prywatnym etapie beta.
EnergyNumbers

Odpowiedzi:


16

FooBar ma rację, że jeśli nie spodziewasz się zatrzymać wzrostu PKB, stałe nominalne waluty podaży doprowadzą do deflacji.

Umiarkowany stopień inflacji waluty pełni szereg przydatnych funkcji w gospodarce. Najbardziej oczywiste to:

  • Skłania ludzi do wydawania pieniędzy, zanim straci swoją wartość. W środowisku deflacyjnym istnieje zachęta do wkładania pieniędzy pod materac i wydawania go w roku, w którym ma on większą siłę nabywczą. Jeśli ktokolwiek to zrobi, to brak popytu doprowadzi do zmniejszenia ogólnej aktywności gospodarczej (tj. Recesji).
  • Zapewnia broń przeciw sztywności nominalnej w dół. Na przykład pracownicy generalnie niechętnie akceptują nominalną obniżkę wynagrodzenia, nawet jeśli warunki rynkowe są takie, że obecne wynagrodzenie jest powyżej poziomu równowagi. Inflacja oznacza, że ​​ich pracodawca może po prostu podnieść płace o mniej niż stopa inflacji, aby płaca realna spadła.
  • Niszczy rzeczywistą wartość nominalnie nominowanego długu. Jest to oczywiście tylko pseudo-korzyść, ponieważ (choć przynosi korzyści dłużnikom), szkodzi wierzycielom. Jednak tego rodzaju erozja długu może być pożądana, jeżeli zagrożeniu stabilności gospodarczej kraju są wysokie poziomy zadłużenia. Ponadto, ponieważ dłużnicy są zwykle biedniejsi niż wierzyciele, może to zmniejszyć nierówności, co może być celem normatywnym rządu.

Bez inflacji tracisz te świadczenia. Pierwsza korzyść może nie wydawać się wielkim problemem, jeśli uważasz, że możesz po prostu ustawić stopę inflacji na zero procent. Ale bardzo trudno jest utrzymać stałą inflację na pewnym poziomie docelowym, więc próba osiągnięcia inflacji zerowej prawie na pewno spowoduje sporadyczne wygaśnięcie deflacji, co pociąga za sobą negatywne konsekwencje gospodarcze.


2
Mówiąc ściślej, twoja pierwsza uwaga (na temat „gromadzenia pieniędzy”) nie dotyczy wyłącznie środowiska deflacyjnego. Może się to zdarzyć w każdym środowisku o dodatniej realnej stopie procentowej (nawet inflacyjnej). I dopóki stopy procentowe dostosowują się do inflacji (efekt Fishera), ta korzyść z otoczenia inflacyjnego całkowicie zanika.
tadejsv

10

Błędem jest stwierdzenie, że stała liczba monet nie da ci żadnej zmiany wartości pieniężnej (inflacji / deflacji). Klasyczną teorię ilościową pieniądza można tutaj zastosować jako przybliżenie pierwszego rzędu:

MV=PY

gdzie to pieniądz, to prędkość pieniądza, to poziom ceny, a to ilość realnych dóbr. Równanie mówi, że zapasy pieniężne muszą być wystarczające do „zakupu” wszystkich wyprodukowanych dóbr w gospodarce, skorygowanych o szybkość pieniądza.V P YMVPY

Teraz weź jako stałą (jak w bitcoinach). Od razu zobaczyć, że zmiany w lub , chyba że zdarzy się znoszą się nawzajem, wpłynie na poziom cen .V Y PMVYP

Jeśli bitcoiny kiedykolwiek przejęłyby rolę prawdziwej waluty numer jeden, biorąc pod uwagę, że widzimy wzrost PKB w czasie, cp, musieliby rosnąć (na zawsze).


1
(+1) Czytałem pytanie i myślałem „aby pokazać, że błędem jest nie więcej niż klasyczna teoria ilościowa pieniądza” - i wtedy twoja odpowiedź pojawiła się na ekranie ...
Alecos Papadopoulos

M to podaż pieniądza, a nie podstawa pieniądza. Naprawiono tylko bazę pieniężną.
Corone,

Biorąc pod uwagę, że V ma również górną granicę, ponieważ transakcje są rejestrowane tylko w łańcuchu bloków ze stałą stopą, MV ma górną granicę, więc być może powinienem był to wyjaśnić, ale strukturalnie, ponieważ MV jest ograniczony, a Y rośnie, P musi się zmniejszyć. Być może powinienem dodać do pytania ograniczenie V, ale założyłem, że to wiadomo.
Jason Nichols

1
@ jasonnichols MV nie ma górnej granicy, a przynajmniej nie ma granicy strukturalnej. Nie wszystkie transakcje występują w łańcuchu bloków. Płatności poza łańcuchem bloków są już możliwe.
Corone,

Jeśli twoja waluta rośnie, to nie jest inflacja, to deflacja (myślę, że o tym wiesz, ale nie jest to jednoznaczne w twojej odpowiedzi). Można jednak uzyskać inflację ze zwiększonej prędkości pieniądza, w połączeniu ze stałym lub malejącym PKB: ale jest tam granica: prędkość łańcucha transakcji ograniczy prędkość.
EnergyNumbers

7

Pozostałe odpowiedzi są prawidłowe w odniesieniu do tego, co by się stało, gdyby podaż pieniądza była utrzymywana na stałym poziomie, jednak w bitcoinach nie ma nic, co zapewniłoby utrzymanie podaży pieniądza na stałym poziomie

To takie powszechne nieporozumienie, więc je powtórzę. Bitcoiny ograniczają bazę pieniężną, ale to nie ogranicza podaży pieniądza.

Podaż pieniądza to podstawa pieniądza pomnożona przez mnożnik pieniędzy, a mnożnik pieniędzy pochodzi z bankowości z rezerwą cząstkową. W bitcoinach nie ma nic, co mogłoby zapobiec bankowości rezerw cząstkowych, a my już zaczynamy widzieć stronę internetową, która pozwala pożyczać lub inwestować bitcoiny.

Ktoś mógłby, gdyby chcieli, założyć bank bitcoinów. Oszczędzający zdeponowaliby bitcoiny i zarabiali odsetki, a kredytobiorcy mogli zaciągać pożyczki bitcoinowe. Jak tylko to zrobisz, podaż pieniądza ( w ) wzrasta.M V = P YMMV=PY

Tak więc, jeśli bitcoiny stały się globalną walutą, prawie na pewno okaże się, że podaż pieniądza była znacznie większa niż podstawowy limit - mnożnik pieniędzy zwiększyłby się wraz z pojawieniem się większej liczby banków w systemie. Nie mamy żadnych konkretnych dowodów sugerujących, jaki byłby limit mnożnika pieniędzy, ale nawet w „normalnych” walutach mnożnik pieniędzy może przekroczyć 10x. Prawny limit w UE wynosi 50x. Bez regulacyjnych wymogów kapitałowych lub rezerwowych, kto wie, jaki mógłby być praktyczny limit.

Co więc robi stała baza pieniężna?

Posiadanie stałej bazy pieniężnej oznacza, że ​​nie ma banku centralnego kontrolującego podaż pieniądza. Gdyby gospodarka się nagrzała, normalnie podnosiłbyś stopę, co zmniejszyłoby bazę pieniądza i zmniejszyło podaż pieniądza.

W tym przypadku nikt nie byłby w stanie nic zrobić - świat po prostu polegałby na „sektorze wolnej bankowości”, aby postępować właściwie. Tak naprawdę nie było to daleko od sposobu, w jaki Stany Zjednoczone prowadziły swoją walutę w okresie, w którym nie posiadały banku centralnego (między 1836 a 1913 rokiem).

Możesz bezpośrednio kontrolować mnożnik pieniędzy. Oznaczałoby to uchwalenie praw i przepisów zabraniających bankowości cząstkowej powyżej określonej części. W przypadku bitcoinów byłoby to prawie niemożliwe, nie mówiąc już o całej koncepcji „darmowej”. Przywróciłbyś centralnego kontrolera waluty.

W erze wolnej bankowości obserwowano gwałtowne wahania podaży pieniądza (np. Ponad dwukrotnie w ciągu roku), a tym samym ogromną inflację lub deflację w miarę wzrostu banków i upadków. Nikt nie zgadnie, co by się stało, gdyby bitcoiny stały się główną walutą, ale nie ma powodu, by sądzić, że nie miałyby inflacji.


2
To nie jest całkiem poprawne. Nawet bez ram regulacyjnych, które próbują bezpośrednio kontrolować mnożnik, ekspansja ostatecznie osiąga pułap, który jest narzucony przez wymogi płynności międzybankowej. Dzieje się tak przez dziesięciolecia, więc kiedy to się dzieje, wygląda na ciągłą ekspansję, ale ostatecznie spłaszczy się. Era amerykańskiej bankowości uznawana jest również za aberrację przez europejskich specjalistów ds. Bankowości.
Lumi,

@Lumi czy możesz podać przykład przekroczenia tego limitu dla systemu? Bank Anglii zastosował wymóg rezerwy 0%, przy czym rezerwa jest ograniczona płynnością, ale ograniczeniem dźwigni były zawsze wymogi kapitałowe. Fakt, że postrzegamy darmową bankowość jako aberrację, jest dokładnie moim celem - bitcoiny byłyby walutą bez banku centralnego; dokładnie taka sama aberracja.
Corone,

@Lumi pamiętaj również, że każda warstwa dodana do systemu bankowego zwiększa płynność dostępną w systemie, ponieważ bank z poziomu wyżej działa jako bank rezerwowy do poziomu niższego.
Corone,

To zależy od topologii relacji międzybankowych - nad którymi nie sądzę, że było dużo pracy?
Lumi,

@Lumi i który bit jest nieprawidłowy? Mówię, że bankowość z rezerwą cząstkową może zwiększyć podaż pieniądza. Nie wiemy, czy istnieje ograniczenie, o ile może wzrosnąć od stałej bazy, ale wiemy, że z pewnością może znacznie wzrosnąć. Będę edytować, aby wyjaśnić tę niepewność?
Corone,

1

Stare równanie pieniężne to MV = PT, gdzie M to podaż pieniądza, V to prędkość pieniądza, P to poziom ceny, a T to ilość transakcji.

W tym przypadku istnieje obawa, że ​​M. pozostanie niezmienny. W rozwijającej się gospodarce poziom T wzrośnie. Następnie, aby utrzymać równanie, musi się zdarzyć jedna z dwóch rzeczy: 1) V musi wzrosnąć, aby skompensować wzrost T, lub 2) poziom cen musi spaść, aby skompensować wzrost T, aby utrzymać PT na stałym poziomie M czasy V, które, jak się zakłada, pozostają stałe.

Wzrost V może być spowodowany poprawą zarządzania pieniędzmi; bankowość, karty bankomatowe, płatności na smartfony itp. To w rzeczywistości duża część tego, co napędzało wzrost gospodarczy w ciągu ostatnich 50 lat.

Inna możliwość, spadek P, przeraża ludzi. Nazywa się to deflacją i reprezentuje „szok naklejkowy”. Wyobraź sobie świat, w którym ceny spadają co roku o 3%, ponieważ gospodarka rośnie o 3% rocznie. Twoje płace spadłyby o 3% rocznie. Nie powinieneś się martwić, ponieważ Twoje koszty również spadają o 3% rocznie lub więcej (ale tak będzie). Będą „odwróceni” milionerami, ludźmi, którzy kiedyś byli milionerami, którzy już nie są, ale są w lepszej sytuacji, ponieważ ceny spadają szybciej niż ich nominalne bogactwo. Byłby to dziwny, funky świat, dlatego decydenci polityczni tego unikają, do tego stopnia, że ​​popełniają „przeciwny” błąd polegający na dopuszczeniu inflacji. Może to być jeden z powodów, dla których banki centralne nie oceniają pozytywnie eksperymentu Bitcoin.


Nie zgadzam się z wnioskiem, że bankowość, karty bankomatowe itp. Stanowią znaczną część tego, co spowodowało wzrost gospodarczy (choć może to w pewnym stopniu przyczynić się). To byłoby bardziej precyzyjne, aby powiedzieć, że wzrosły . Jednak wzrost niekoniecznie powoduje wzrost, szczególnie w dużych odległościach, gdy ceny są zasadniczo elastyczne. VVV
HRSE
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.