Obecnie widzimy wiele niepokojących trendów.
- Dobra konsumpcyjne są gorszej jakości.
- Duże firmy łączą się.
- Przepisy patentowe i surowe wymagania dotyczące wyglądu usuwają drobnych przedsiębiorców z branży produkcyjnej.
Problemy te były wielokrotnie przedmiotem dystopijnych scenariuszy science fiction. Mimo, że początkowy przedsiębiorca opłaca się kupować i sprzedawać, jak nakazuje podaż i popyt, dla kilku dużych firm rządzących rynkiem opłacalne jest utrzymywanie cen na stałym poziomie.
Co mogą zrobić prawodawcy w zakresie zawierania umów konspiracyjnych lub łączenia dużych firm w celu zachowania zasady podaży i popytu?