Ponownie puszczam światła w naszej kuchni i muszę podzielić kilka linii. Przeczytałem wiele wątków, z których wszystkie mówią, że nie można zakopać skrzynki przyłączeniowej w płycie gipsowo-kartonowej, musi ona być dostępna. Wpuszczone światła, w które wkładam, mają przymocowaną do nich skrzynkę przyłączeniową, i skończą „zakopane” za płytą kartonowo-gipsową, więc tylko otwór na światło jest odsłonięty. Oto zdjęcie wpuszczonej obudowy.
Po zainstalowaniu płyty gipsowo-kartonowej połączenia światła będą niedostępne, podobnie jak skrzynka przyłączeniowa z łącznikami w niej byłaby ukryta za płytą gipsowo-kartonową. Dlaczego uważa się to za dopuszczalne, gdy pudełko z łącznikami nie może być zakopane za płytą kartonowo-gipsową?
Jedyne, co mogę wymyślić, to to, byś był pewien, gdzie było skrzyżowanie. Jeśli możliwość zlokalizowania skrzynki jest jedynym powodem, dla którego jest w porządku, co zrobić, jeśli jako właściciel zachowam informacje o tym, gdzie jest zakopane pudełko? Zdaję sobie sprawę, że pewnego dnia możemy sprzedać dom lub umrzeć, a dom trafi do kogoś, kto nie zna lokalizacji skrzynek ... czy to jedyna sprawa?