Po tym, jak szop wreszcie opuścił mój strych, kazałem naprawić dach. Dekarz wskazał na problem, który najwyraźniej istniał od czasu budowy domu. Jak pokazuje pierwsze zdjęcie poniżej, daleko w przeddzień, jest ledwo zauważalne miejsce otwarte. Myślałem, że wiele małych gałązek to tak naprawdę drut z kurczaka. Ktoś był wyraźnie świadomy tego problemu już dawno temu.
Drugie zdjęcie pokazuje więcej szczegółów. Ten ukryty obszar jest nie tylko ładnie chronionym miejscem dla zwierzęcia, ale na ścianie znajduje się otwór w stiuku. Wygląda na to, że budowniczemu było zbyt trudno sięgnąć po niego, żeby się nim zająć. (Jest za późno, by pogodzić się z budowniczym.)
Moje pytanie brzmi: jak mam to uszczelnić? Nie jestem pewien, czy rzeczywiście muszę zapieczętować ścianę. Ogólnie rzecz biorąc, te strychy są wentylowane, więc przepływ powietrza nie powinien być problemem. (Czy się mylę?)
Pomyślałem, że mogę przymocować kawałek sklejki morskiej za blokowaniem pokazanym na drugim zdjęciu, obrysowując go tak, by podążał za ścianą i półpasiecami do około 1/2 cala, a następnie robiąc to samo za konsolą, spotykając pierwszy kawałek narożnik przy zewnętrznym końcu deski blokującej.
Mogę laminować kawałek aluminium na zewnątrz obu części. Te szopy mogą uporczywie wracać. Oczywiście, pomalowałabym to wszystko, by je zwietrzyć i wtopić.
Czy to zbyt skomplikowane? Co jeszcze mogę zrobić? Chcę zacząć od dobrego planu, który można zrealizować bez zbytniego wchodzenia i schodzenia po drabinie. Jak zrobiłby to profesjonalista jeśli to był jego własny dom ?