Podczas ulewnego deszczu woda zbiera się z dachu mojego drugiego piętra i biegnie na dach pierwszego piętra tak, jak powinna. Problem polega na tym, że ponieważ cała ta woda jest teraz skoncentrowana z rury spustowej drugiego piętra, duża objętość powoduje, że spływa ona z dachu pierwszego piętra i „przeskakuje” przez rynnę.
Czy jest jakiś sposób, aby temu zapobiec i do jakiego stopnia jest to normalny, nieunikniony skutek silnych opadów deszczu?
Patrzyłem na „strażników gusherów”, ale ostrzegano mnie, że mogą one uszkodzić rynny, gdy Zima uderzy w nie śnieg i lód. Jestem w Michigan, więc dużo śniegu i lodu. Zastanawiałem się również nad dodaniem przedłużenia rury spustowej na drugim piętrze, aby woda została zrzucona bezpośrednio tam, gdzie powinna, ale obawiam się, że wystaje jak obolały kciuk i wygląda na oszalałego.
Jakieś sugestie? Czy istnieje „standardowy” sposób radzenia sobie z tą sytuacją?