Niedawno zainstalowałem dwa kinkiety w naszej kuchni, aby zastąpić stare lampy halogenowe żarówkami LED. Pudełka miały skręcone trzy (?!) Białe druty, dwa czarne druty skręcone i jeden czerwony. Przypuszczałem, że czerwień jest zmielona, a pozostałe łączyłem w normalny biało-biały czarno-czarny sposób.
Oba światła (jedno z nich ma gniazdo gcfi zintegrowane ze skrzynką przełączników) wyzwalają wyłącznik za każdym razem, gdy wyłącznik zostanie wyłączony.
Czy źle to podłączyłem? Czy coś mi umknęło?
AKTUALIZACJA:
Zgodnie z sugestią Edwina, ponownie połączyłem światła, aby sam zakrył czerwony przewód i podłączyłem goły przewód do śruby uziemiającej z tyłu.
Dobra wiadomość: to już nie wyzwala wyłącznika!
Złe wieści: To także nie wyłącza się!
Zgaduję, że gołe przewody, które widziałem przymocowane z tyłu, nie są tak naprawdę przewodami uziemiającymi i że nie ma ich dla pudełka ...
Drut urządzenia jest już przymocowany do śruby uziemiającej na wsporniku montażowym. Czy to wystarczy i czy mogę po prostu wyciąć resztę gołego drutu za śrubą uziemiającą (zamiast odkręcać wszystko po raz trzeci ...)?