Miałem poprzednie pytanie o wyciekanie toalety z toalety. Z jakiegoś dziwnego powodu, toaleta ma silny, uporczywy smród pomimo wszystkiego, co robimy, aby go usunąć. Jakie są możliwości zbadania? Czy to może być pleśń?
Próbowaliśmy:
- Wyłączanie dopływu wody z toalety, spłukiwanie go do opróżnienia
- Opróżnianie śmieci
- Czyszczenie muszli klozetowej silnym, pachnącym jabłkiem środkiem czyszczącym
- Rozpylaj te zapachy w łazience, aż zniknie zapach
Mimo to kij wraca uporczywie. Nie sądzę, by z każdym dniem było coraz gorzej, ale jest wystarczająco zły, aby powstrzymać nas od korzystania z toalety. (Nie używaliśmy go od tygodni, a od spryskiwania i czyszczenia; zapach powrócił za dzień lub dwa).
Naprawdę mam nadzieję, że to nie pleśń; ale czego powinienem szukać pod względem możliwości?