Stara farba zdziera mi się z nawisów (może okap jest właściwym terminem?) I muszę odmalować. Duże kawałki starej farby odpadają ręcznie, ale w wielu łatach farba wciąż trzyma się drewna.
Czy powinienem go zeskrobać, usunąć jakimś środkiem chemicznym lub po prostu pomalować? Jeśli powinienem go usunąć, jaki jest najlepszy sposób? Spróbowałem ręcznego metalowego skrobaka i nie sądzę, żeby to było dobre rozwiązanie dla całego domu - za dużo pracy i uważam, że żłobię drewno prawie tak samo jak usuwam farbę.