Możesz analizować rury i okablowanie, szukając rzeczy nieznanych w pozostałej części domu. Ale jedynym sposobem, aby się upewnić, jest otwarcie dziury i spojrzenie.
Jeśli dolne piętro jest „na wpół podziemne”, byłoby dość niezwykłe, że nie ma tam miejsca, jeśli ziemia jest pozioma i „w połowie drogi” dookoła. Jeśli strona „tajemniczego pokoju” jest pod górę i całkowicie lub prawie całkowicie pod ziemią, podczas gdy druga strona jest całkowicie lub prawie całkowicie odsłonięta po stronie zjazdu (co nadal pozwala na opis „częściowo wyleczonego”), prawdopodobnie będziesz rozczarowany swoim „tajemniczym pokojem”, ponieważ w tym przypadku bardzo często stosuje się stopniowe fundamenty, a obszar prawdopodobnie będzie pełen brudu, prawdopodobnie z płyt kartonowo-gipsowych nad słupkami nad betonową ścianą, z opisu.
Raz udało mi się znaleźć „tajemniczy schowek” w mojej siedzibie, zauważając, że pomiary się nie sumowały. Nie ma w tym nic ekscytującego, tylko „martwa przestrzeń” (jak sądzą konstruktorzy, którzy nie wierzyli w przestrzeń magazynową), pokryta płytami kartonowo-gipsowymi i zamknięta. Po tym, jak podrapałem się po głowie i potrójnie sprawdziłem, czy pomiary się nie sumują, wyciąłem otwór w płytach kartonowo-gipsowych między dwoma kołkami i tam był. Przez pewien czas mieszkałem także w domu bez tajemnic - za górną ścianą najniższego pomieszczenia znajdowała się wąska, dostępna przestrzeń, a za ścianą była surowa skała, w której wydobywano fundament, z której wyciekła woda kiedy padało. Nie tajemnicza przestrzeń była po to, by skierować wodę do ścieku.