W moim domu mam 108-letnie oryginalne drewniane wykończenia. Z powodu wycieku dachu w lutym zeszłego roku w trzech pokojach na moim pierwszym piętrze trzeba usunąć i wymienić większość (także 108-letnich) ścian gipsowych, ponieważ jest spleśniały (wewnątrz ściany). Sam robię demo (zobacz mój drugi post tutaj ) i postanowiłem zachować oryginalne drewno. Częściowo dlatego, że chcę obniżyć koszty, częściowo ze względu na jego charakter, częściowo dlatego, że przeczytałem tutaj wystarczająco dużo odpowiedzi, które potępiają ludzi, którzy malują lub niszczą doskonale dobre drewno liściaste, a teraz czują się zbyt winni, aby rozważyć tę alternatywę.
Mój plan polegał na usunięciu całego drewna na dole, zerwaniu go i ponownym zabarwieniu. Ponieważ to drewno 1) zostało poddane usuwaniu farby ołowiowej (przynajmniej), a 2) jest stare, pomyślałem, że będzie to wymagało delikatnego dotyku, a użycie chemicznej ściągaczki, ponieważ wątpię, czy może wytrzymać każde szorstkie szlifowanie . Chcę, żeby wszystko do siebie pasowało, bo NIENAWIDZĘ, że teraz tak nie jest (większość jest ohydnym miodowym złotem, niektóre to ciemnobrązowe panele z brązu z lat 80-tych).
Teraz, gdy próbowałem usunąć niektóre listwy koronowe (nie do końca! To właściwie obrazująca wisząca szyna, ktoś uderzył się o sufit) i rozpada się na kawałki bez względu na to, jak delikatny jestem, ani jak bardzo błagam patrona święty majsterkowania. Zrobiłam cały pokój, który jest całkowicie wypatroszony, i mam tylko tyle, aby odzyskać 40%.
Tak więc moim nowym planem jest usunięcie tylko tyle, ile muszę i próba zabarwienia reszty na miejscu. czy to możliwe? Czy to właśnie powinienem był planować? Oczywiście nigdy nie próbowałem zabarwić niczego (ważniejszego) niż mój projekt obróbki drewna w 8 klasie. Kolejny powód, dla którego chciałem to zrobić w garażu - na wypadek, gdyby zrobiłem wielki cholerny bałagan.
Czy powinienem o tym zapomnieć i po prostu zdobyć nowe drewno? Rozwiązałoby to mój drugi problem - próbę dopasowania do starego wzorca (czy używam tam właściwego słowa?) - ale stworzyłoby problem w dziale budżetowym.
Jeśli istnieją alternatywy, o których tu nie wspomniałem, nie wahaj się rzucić mi softball ... Potrzebuję pomocy i nie muszę dodawać, że nikt, kogo znam, jest przydatny, ma dobry gust i / lub jest właścicielem domu i rozumie pula. Mój los leży w twoich (zbiorowych) rękach! Brak ciśnienia. ;-)