Oto plan naszej głównej sypialni:
Będąc domem z lat 40. XX wieku, szafa [u dołu po lewej] jest żałośnie mała przy 3 'x 2'. Zastanawiam się, jak to rozwinąć. Oczywistą odpowiedzią jest zbudowanie go wzdłuż lewej ściany, ale istnieją pewne czynniki:
- Wymiary pomieszczenia są stałe - wycięcia w rogach pasują do ścian zewnętrznych.
- Istniejące obramowanie / ściany szafy nie mogą zostać zmienione - pokój ma oryginalne drewniane podłogi, więc ściany [również oryginalny tynk] muszą pozostać na miejscu, ponieważ podłogi nie rozciągają się pod spodem.
- Wzdłuż lewej ściany znajduje się zmodernizowany kanał o wymiarach 10 x 4 cali. Nie można go przenieść, ALE mógłbym przedłużyć trasę gdzie indziej
- Wzdłuż górnego wyrzutu (ściana oznaczona 1 '3 1/4 ") znajduje się gniazdko elektryczne. Nie ma gniazdek na lewej ścianie ani w istniejącej szafie. Można to podłączyć do oświetlenia szafy
- Wszystkie drzwi i okna mają wykończenia 4x1 wokół nich (narysowałem je na planie, choć trudno je zobaczyć) (wzdłuż górnej ściany i prawej ściany)
- Byłoby miło (ale niekoniecznie) pozwolić na wbudowane biurko / próżność w pokoju, potencjalnie wzdłuż tej ściany.
Tak więc moją pierwszą myślą było usunięcie istniejących drzwi szafy i wykończenie po prawej stronie i zbudowanie prostej ściany w poprzek pokoju (linia przerywana). Widać jednak, że jest to zbyt blisko przedniej szyby. Przy głębokości kadrowania i suchej zabudowy byłoby to zbyt wiele. Minimalna głębokość szafy wynosi 24 ". Przesunięcie tej ściany z powrotem do 24" pozwoliłoby jej delikatnie oczyścić okno, ale wymagałoby łatania na istniejącym otworze drzwi.
Moim alternatywnym planem byłoby zbudowanie ściany mniej więcej do końca otworu wentylacyjnego, a następnie zbudowanie ściany o kącie 45 stopni do wykopanego wierzchołka. Martwię się, że będzie to oczywisty hack / retrofit.
Myśli?