Robisz to dobrze. Największym błędem, jaki możesz popełnić, wkręcając płytę kartonowo-gipsową, jest zbyt głębokie wkręcenie śruby, rozrywając zewnętrzną warstwę papieru. Papier jest tym, co utrzymuje tynk w środku na tyle, aby można go było przykręcić w pierwszej kolejności, więc utrzymanie go w stanie nienaruszonym jest kluczem do bezpiecznego połączenia. Chcesz, aby łeb śruby znajdował się tuż pod powierzchnią, po prostu przyciemniał papier, aby można go było później wypełnić związkiem i ukryć. Sprzęgło ci w tym nie pomoże, ponieważ przekonasz się, że każda śruba będzie wymagała innego momentu obrotowego, aby dostać się na odpowiednią głębokość. Wypróbowałem sterowniki z automatycznym zatrzymywaniem, które wbiły się w wiertło, i okazało się, że są niespójne w ustawianiu śruby na odpowiednią głębokość, a zatem wolniej niż przy użyciu zwykłego wiertarki i na własne oczy.
Moja technika jest podobna do tego, co robiłeś, zatrzymując kierowcę w miejscu, które moim zdaniem jest właściwym miejscu, ale uważaj, aby nie popaść w wystarczającą głębokość. Następnie przesuwam palcem po nim, aby upewnić się, że jest wgłębiony, a jeśli nie, użyję wiertarko-wkrętarki jako ręcznego śrubokręta, obracając wszystko ręcznie, aby uzyskać ostatnie 1/4 lub 1/2 obrotu. Na koniec, zanim zacznę moją pierwszą warstwę błota, szybko przełożę mój 6-calowy nóż po wszystkich śrubach i jeśli usłyszę brzęk, wiem, że muszę wbić tę śrubę nieco głębiej.