Niektóre płytki prysznicowe poluzowały się pod moim prysznicem i wymagają naprawy (szczególnie te u podstawy ściany). Per se nie ma „wanny”, całość jest wyłożona kafelkami i wygląda na to, że ktokolwiek ją zainstalował, użył zaprawy do krawędzi, gdzie ściana styka się z podłogą. Zakładając, że wszystko inne idzie dobrze ... czy lepiej jest uszczelnić dolną krawędź? A może po prostu użyć fugi?